Dokument podpisali m.in. wojewoda dolnośląski, marszałek województwa oraz liderzy organizacji związkowych i pracodawców.
- Prezydium Rady Dialogu Społecznego Województwa Dolnośląskiego wyraża stanowisko, że dalsza działalność kamieniołomu w Rybnicy Leśnej, będącego źródłem materiału skalnego koniecznego do budowy dróg i kolei w Polsce, jest jak najbardziej uzasadniona - czytamy w dokumencie, pod którym podpisali się m.in.: Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak, Marszałek Województwa Cezary Przybylski, przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ Solidarność Kazimierz Kimso, kanclerz Loży Dolnośląskiej Business Centre Club Marek Woron, wiceprezes Związku Pracodawców Dolnego Śląska Andrzej Kalisz oraz przedstawiciele innych organizacji związkowych i pracodawców.
Rada podkreśliła, że pozbawienie dotkniętego bezrobociem regionu wałbrzyskiego kolejnych miejsc pracy może przynieść wymierną utratę korzyści. A kopalnia wpływa na rozwój gospodarczy nie tylko regionu.
- Unia Europejska kładzie szczególny nacisk na powrót przemysłu do Europy uznając, iż to właśnie przemysł, a nie jak do tej pory sądzono usługi, jest podstawą stabilnej i odpornej na zawirowania gospodarki - podkreślili członkowie Rady.
Poruszyli także aspekty ekologiczne. - Zaprzestanie wydobycia nie miałoby istotnego wpływu na środowisko naturalne, które przez dziesiątki lat przystosowało się do współistnienia na tym obszarze z zakładem wydobywczym - napisali.
Przypomnijmy, że przychylne kopalni stanowisko zajęła w marcu br. także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznając, że działalność kopalni nie wpływa negatywnie na środowisko.
- Nie ma już chyba żadnych wątpliwości, ani ekologicznych, ani gospodarczych, że kopalnia musi działać - mówi Radosław Mechliński, wiceprzewodniczący dolnośląskiej Solidarności, członek Rady Dialogu Społecznego. - Nie stać nas na zamknięcie tak dobrego przedsiębiorstwa, które daje miejsca pracy, zapewnia milionowe wpływy do kasy gminy, wpływa na rozwój regionu.
Kopalni w Rybnicy Leśnej koncesja na wydobycie wygasła w czerwcu ub. roku. Nowej wciąż nie ma, bo procedury ciągną się 6 lat. Ostatnim dokumentem, który dałby wreszcie kopalni możliwość wystąpienia o nową koncesję, jest decyzja środowiskowa władz gminy Mieroszów. Niepewna sytuacja doprowadziła nawet kilka dni temu do protestu pracowników kopalni, którzy obawiają się o miejsca pracy. Rada Dialogu Społecznego wezwała wszystkie strony postępowania, by wypracowały konsensus pozwalający na dalsze prowadzenie trwającego w Rybnicy Leśnej od 100 lat wydobycia.
Mówi Jakub Madej, prezes Kopalń Surowców Skalnych w Bartnicy, do których należy Kopalnia Melafiru w Rybnicy Leśnej.
- To bardzo istotne, że Rada - biorąc pod uwagę cały szereg argumentów - potrafiła wypracować tak jednoznaczne stanowisko. Ważnym jego elementem jest wezwanie do porozumienia. Sprawa jest poważna, bowiem dotyczy odpowiedzialnej społecznie firmy, a przede wszystkim pracowników i dalszego rozwoju ich i ich rodzin.
