Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 4804
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Żenada w Ratuszu

Sobota, 27 marca 2010, 18:14
Aktualizacja: Niedziela, 28 marca 2010, 10:41
Autor: Sven
Wałbrzych: Żenada w Ratuszu
Paweł Szpur i Longin Rosiak, czyli opozycja wobec prezydenta Kruczkowskiego
Fot. Krzysztof Żarkowski
Na sesji Rady Miasta jednym z ciekawszych punktów miał być punkt 6 porządku obrad pt. „Uchwała Rady Miejskiej Wałbrzycha w sprawie wystąpienia z wnioskiem o wyłączenie Gminy Wałbrzych z Powiatu Wałbrzyskiego i przywrócenie jej statusu miasta na prawach powiatu”. I był. Ale z innych powodów niż można było przypuszczać.

Projekt rzeczonej uchwały wywołał od razu dyskusję, co do jej poprawności formalnej. Według radnej Alicji Rosiak, powinien zawierać załącznik w postaci wniosku o przywrócenie statusu grodzkości, z czym zdecydowanie nie zgadzał się prezydent Piotr Kruczkowski. Po czym dodał, że radna Rosiak już od siedmiu lat zarzuca mu na przemian zbyt małe i zbyt duże zaangażowanie w tę sprawę. W tym miejscu pani Alicja oświadczyła, że i tak będzie głosować za przyjęciem uchwały, bo jest za wnioskiem, co Prezydent skwitował stwierdzeniem, że radna chce powiatu dla miasta, ale jednocześnie zachowuje się tak, jakby nie chciała.

Była też wątpliwość, co do potrzeby głosowania nad uchwałą, skoro już raz taka uchwała została podjęta. Alicja Rosiak uważała, że Prezydentowi chodzi o ustalenie, kto jak głosował. Na sali podniosła się wrzawa, ale refleksem i czujnością wykazała się prowadząca obrady Agnieszka Kołacz – Leszczyńska, ogłaszając przerwę.

Po przerwie na salę nie zdążył równo z dzwonkiem prezydent Kruczkowski, co skrzętnie wykorzystał radny Paweł Szpur, określając sytuację jako bulwersującą. Uznał, że dokumenty napisano na kolanie i to też jest żenujące. Radny Michel Nykiel zapytał, kto spłaci czterdzieści milionów powiatowego długu? Usłyszał od Prezydenta, że nie miasto. Dyskusję chciał podsumować aktywny Paweł Szpur przypowieścią o wujku (Miasto), dzieciach (radni) i lodach (korzyści z grodzkości), ale został zabuczany i pointy nie poznaliśmy.

Takie oto przekomarzanki, kampanijne przepychanki, a nawet facecje, można obejrzeć i usłyszeć w Ratuszu. A rzeczywistość skrzeczy sobie dalej.

Bylibyśmy zapomnieli! Wynik głosowania brzmi: 25 : 0 na korzyść grodzkości.

Czytaj również

Komentarze (10)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group