Pod młotek pójdą ofiarowane dzieła sztuki oraz wytworna biżuteria.
- Dotychczasowe bale dały nam ponad 200 tys. zł – mówi prezes Towarzystwa Opieki Paliatywnej, Henryka Kowalczyk.
Hospicjum jest finansowane przede wszystkim z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz odpisów 1 procenta od podatków. Trzecią pozycję na tej liście zajmują kwoty wylicytowane na aukcjach podczas balu.
- To znaczący zastrzyk pieniędzy. Kupujemy za to sprzęt medyczny, mogliśmy ponadto zmodernizować sieć informatyczną oraz zainstalować monitoring – wylicza Henryka Kowalczyk.
Decyzją towarzystwa, pieniądze z balu są przeznaczane na konkrety – rzeczy, które można pokazać, zademonstrować. I TOP to robi – raz w roku jest organizowane spotkanie dla darczyńców, którzy mogą wówczas zobaczyć, w jaki sposób zostały wykorzystane ich pieniądze.
- Jesteśmy wszystkim ogromnie wdzięczni. Muszę dodać, że oprócz sponsorów, którzy czasem nawet nie chcą, aby ich wymieniać z nazwy, wspierają nas gminy powiatu wałbrzyskiego, na przykład Boguszów Gorce czy Szczawno Zdrój.
Tegoroczny bal, zaplanowany na 23 stycznia, ponownie zaoferuje uczestnikom wiele pięknych obrazów, których ceny wywoławcze zaczynają się od 200- 300 złotych. Prace podarowali artyści z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Będzie można nabyć sportową torbę z logo Eurobasket (od senatora Romana Ludwiczuka), a także pierścionek z prawdziwym brylantem. Licytację poprowadzi tradycyjnie, zaprawiona już w bojach, Iwona Petryla. Bal rozpocznie się o godzinie 20 od powitania gości w sali Maksymiliana.
