Warta Zawiercie, podobnie jak nasza Victoria, to zespół drugoligowy ze sporymi ambicjami.
Początek pierwszego seta był bardzo zacięty i żadna z drużyn nie mogła przełamać rywala. Kolejne akcje to nadal gra punkt za punkt. W pewnym momencie seta wałbrzyszanie osiągnęli przewagę dwóch punktów 17-15, ale szybko zespół miejscowych doprowadził do wyrównania, a za chwilę Warta prowadziła 22-21. Ostatnie piłki lepiej rozegrali gospodarze i wygrali tę partię do 22.
Drugi set zaczął się lepiej dla podopiecznych Krzysztofa Janczaka. Wałbrzyszanie wypracowali najpierw dwupunktową przewagę (5-3), a następnie powiększyli ją do 4 punktów (16-12). Do końca seta nasi kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwolili Warcie zbliżyć się na niebezpieczny dystans. Set dla Victorii do 20.
Trzeci set początkowo układał się po myśli Zawiercia. Warta prowadziła 11-9. Później zespół miejscowych znacznie przyspieszył grę, a nasza drużyna nie potrafiła znaleźć recepty na dobrze grających miejscowych. Warta prowadziła w tej partii nawet 19-12, a seta wygrała do 20.
Początek czwartego seta to fatalna postawa Victorii i prowadzenie Zawiercia 3-0. Jednak nasi szybko otrząsnęli się z letargu i wyszli na prowadzenie 5-3. Później gra była bardzo wyrównana, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali wałbrzyszanie i wygrali seta do 24.
Decydujące piąte starcie to kapitalny początek Victorii. Wałbrzyszanie szybko odskoczyli na pięć punktów (6-1) i w kolejnych akcjach kontrolowali wydarzenia. Gdy było 13-7 dla naszych siatkarzy, stało się pewne, że Victoria wygra mecz i awansuje do kolejnej rundy Pucharu Polski. Ostatniego seta Victoria wygrała do 7.
Warta Zawiercie – Victoria PWSZ Wałbrzych 2-3 (25-22, 20-25, 25-20, 24-26, 7-15)
