Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4806
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Trzeci dzień prac na "65 kilometrze"

Czwartek, 18 sierpnia 2016, 15:41
Aktualizacja: Piątek, 19 sierpnia 2016, 14:49
Autor: Robert Bajek
Wałbrzych: Trzeci dzień prac na "65 kilometrze"
Fot. Robert Bajek
Trzeci dzień trwają prace na "65 kilometrze". O postępach prac mówił dzisiaj na krótkiej konferencji prasowej Andrzej Gaik – rzecznik prasowy przedsięwzięcia i reprezentujący spółkę XYZ Andreas Richter, który uważa, że wyjaśnienie zagadki "65 kilometra" poznamy już w najbliższą sobotę.

- Cały czas trwają prace na odcinku oznaczonym przez nas umownie numerem 3. Zgodnie z zaleceniami pani archeolog przecinamy cały ten nasyp kolejowy. Początkowo wykonywaliśmy wykopy próbne. To było robione zbyt chaotycznie. Pani archeolog zdecydowała, że trzeba zrobić to systematycznie, zgodnie z zaleceniami, które były wcześniej, czyli przecinamy z góry na dół. W tej chwili jesteśmy na głębokości 4,5 metra. Jest to podbierane z dwóch stron. Nie połączyliśmy jeszcze ze sobą dwóch koparek, ale to jest kwestia może godziny. Wtedy będziemy to wszystko pogłębiali, aż do momentu, gdy dojdziemy do skały macierzystej. Chcemy stwierdzić, że w tym miejscu jest tunel, którego cały czas szukamy. Na miejscu mamy dwie grupy geologów. Na tunel jeszcze nie trafiliśmy - tak Andrzej Gaik określił bieżący stan prac.

Natomiast na temat kolejnych działań Andrzej Gaik powiedział:

- Mamy do przebadania jeszcze dwa miejsca. Bardziej obiecujące jest miejsce oznaczone umownie numerem 1, przy dużym słupie energetycznym. Tam prace rozpoczniemy najprawdopodobniej w piątek. Prace będą trwały nieprzerwanie przez piątek i sobotę. Oczywiście przekładamy też prace na przyszły tydzień. Podsumowanie tej całej naszej działalności będzie chyba nie wcześniej niż w środę, ponieważ zakładamy, że w poniedziałek i wtorek będą trwały normalne prace.

O wydobywanej w miejscu prac ziemi i jej nienaturalnym składzie Andrzej Gaik powiedział:

- Jest to bardzo obiecujące. To znaczy, że to zostało tutaj przywiezione i zasypane. Spotkaliśmy czarne iły. Bardzo gruba warstwa, około 2-3 metrów. To też stąd nie pochodzi. To wygląda tak, jakby zostało tutaj celowo wylane, bo jest na całej powierzchni, nie punktowo. Dlatego została poproszona nowa ekipa geologów. Pani geolog to bada, żeby powiedzieć nam co to jest, czy to jest twór naturalny, czy z jakiegoś osadnika kopalnianego zostało przywiezione i do czego mogło służyć. Zakładamy, że mogła to być warstwa izolacyjna. Jeżeli tu stosowali tak głęboką izolację, to znaczy, że pod spodem jest coś, co musiało być izolowane. Mamy cały czas nadzieję, że jesteśmy blisko. Jesteśmy tu po to, żeby dać jednoznaczną odpowiedź - jest albo go nie ma. Żeby nikt po nas nie musiał tego wszystkiego poprawiać i stwierdzać, domniemywać że coś tam się może znajdować. Jeżeli ten pociąg tam jest, to go na pewno odnajdziemy. Przekopy są tak szerokie, tak głębokie, że dadzą jednoznaczną odpowiedź.

Czytaj również

Komentarze (22)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group