Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 4859
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Tajemnica Książa odkryta!

Poniedziałek, 12 września 2011, 0:55
Aktualizacja: Poniedziałek, 12 września 2011, 14:52
Autor: MA
Wałbrzych: Tajemnica Książa odkryta!
Fot. MA
Zamek Książ to budowla, która skrywa wiele tajemnic. Najwięcej ich pochodzi z okresu II wojny światowej. To właśnie wtedy dokonano największych adaptacji samego zamku i terenów mu przyległych. A wszystko to owiane było tajemnicą. Wczoraj jednak prawda ujrzała światło dzienne.

Wczoraj, 11 września 2011 roku, każdy mógł odkryć największą tajemnicę Książa. Tego dnia zorganizowana została gra miejska „Tajemnica zamku Książ”. Pisaliśmy już o tym wydarzeniu wcześniej. Teraz jednak czas na relację. Pora ujawnić skrywaną od tylu lat tajemnicę.

- Słuchajcie mnie uważnie! Jest rok 1945. Niemcy się wycofują. Musimy jednak pomóc naszym obronić kraj i odnaleźć ukrytą tu przez Niemców tajemnicę. Pomagać wam będą agenci rozsiani po okolicy. Uważnie ich słuchajcie, bo ich wskazówki pomogą wam spełnić misje – w ten oto sposób przywitał uczestników gry z zamkowego okna polski partyzant.

- Przewidzieliśmy limit 120 osób, ale chętnych zgłosiło się około 250. Nie sądziliśmy, że będzie aż tylu chętnych. Techniczne możliwości pozwoliły nam na dopuszczenie jeszcze 30 uczestników. W sumie udział wzięło 150 osób – mówił mówi organizator imprezy, Marek Michalak.

Trasa zabawy nie była ściśle określona. Na tym też polegała trudność. Rozdano jedynie bardzo ogólne mapy. Przedstawiały one zdjęcie zamku z lotu ptaka wraz z zaznaczoną trasą, na której można było odnaleźć wskazówki. Drużyny składające się z kilku osób (najczęściej były to drużyny 4-osobowe) same musiały odnaleźć punkty z wyznaczonymi zadaniami. Razem było ich 10. Za każde z nich można było dostać maksymalnie 3 punkty.

Wszystkie wskazówki prowadziły do głównego celu, jakim było odnalezienie teczki z tajnymi dokumentami. Czekała ona na uczestników „blisko źródła ciepła”. To właśnie był klucz do poznania sekretu Zamku Książ z czasów II wojny światowej.

- Zdołaliśmy wykonać 3 zadania. Przesłuchiwał nas jakiś oficer, ale był łaskawy i okazało się, że jest po naszej stronie. Mówił coś o pijanym esesmanie, który podobno za dużo gada. Może on nam pomoże – mówili uczestnicy jednej z grup.

Wyzwania, jakie przygotowano, wymagały od uczestników zabawy różnych zdolności. W jednym miejscu przepytywano wyłapanych graczy pod murem z wiedzy na temat zamku. W innym przypadku trzeba było złamać kod do walizki z następnymi wiadomościami.
- Jestem tu pod przykrywką. Pracuję w wywiadzie. Jeśli pomożecie mi prawidłowo nakryć stół to może nikt się nie zorientuje i przyczynicie się do sukcesu naszych akcji – mówiła uczestnikom agentka w przebraniu pokojówki.

Po drodze można było też spotkać labirynt, który trzeba było przejść z zawiązanymi oczami, zdając się tylko na sugestie przedstawiciela grupy. Z uczestnikami zagrali także aktorzy, którzy wcielili się w role niemieckich, rosyjskich i polskich szpiegów, geodetów i wiele innych postaci.

- Przewidzieliśmy różne nagrody - od cyfrowej kamery po książki Jerzego Rostkowskiego, bilety do wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego, bilety na przejażdżki konne, albumy, vouchery na obiady do restauracji „Brama” oraz wiele innych – mówiła Danuta Kocan, pracownik Biura Promocji Miasta Urzędu Miejskiego.

Około godziny 14:00 zakończono rywalizację drużyn. Po kilkunastu minutach z balkonu nad głównym wejściem do zamku wyczytano zwycięzców. Nagrody wręczali przedstawiciele Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, Biura Promocji Miasta Wałbrzycha, prezes Przedsiębiorstwa Zamek Książ oraz organizatorzy.
Pierwsze miejsce przypadło grupie czteroosobowej w składzie: Agnieszka Kwiecień, Paulina Kmiotek, Aleksandra Wiecha, Anna Kmiotek.

Tajna teczka z dokumentami została odnaleziona przez zwycięską drużynę. „Źródłem ciepła” okazało się miejsce za kaloryferem w Sali Konrada. To co znajdowało się w środku to zniszczony mikrofilm.
- Te dokumenty są zniszczone i tajemnica nadal pozostaje nierozwiązana – mówił na koniec Marek Michalak.

Jedno jest pewne – to wydarzenie pokazało, jaką atrakcją są gry miejskie. Cieszą się one coraz większą popularnością w wielu dużych miastach. Jak mówili organizatorzy, dzieje się tak, ponieważ oferują one zabawę inną niż dotychczas. Tym samym sprawiają, że bawią się nie tylko poszukiwacze przygód, fani zagadek czy odkrywcy tajemnic, ale i całe rodziny bez względu na wiek i ich zainteresowania.

Czytaj również

Komentarze (6)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group