A tak widział tę imprezę dyrektor ZSP nr 1 Andrzej Musiał:
,,To nic, że urodziłem się na kaczym podwórku.
Ważne, że wylęgłem się z łabędziego jaja. ‘’
Działo się to tuż za Ptasią Kopą w części wałbrzyskiego grodu w majowe słoneczne południe. Do zielonej dzielnicy przywędrowały ośmioletnie skrzaty z byłej górniczej krainy. To uczniowie klas drugich z różnych wałbrzyskich szkół przebrani w baśniowe postacie wspinając się pod górkę wdrapali się na ,,sosnową górkę ‘’.
Wróżki, czarownice i wiele innych baśniowych postaci witało gości w murach szkoły na Międzyszkolnym Konkursie pod hasłem „Świat baśni”. Główny organizator konkursu w roli Czerwonego Kapturka witając uczestników , przedstawił szacowne jury w postaciach dobrych wróżek i czarodziejek. Oczywiście w tak ważnym wydarzeniu nie mogło zabraknąć poniatowskiego smoka, który witał uczestników ziejąc …cukierkami i delikatnym szturchaniem ogona.
Występ babci z dziadkiem mocujących się z rzepką wprowadził w ten baśniowy świat konkursowych emocji. Po 10 konkurencjach: krzyżówkowych, zagadkowych, zręcznościowych, smakowych i słuchowych czarodziejskie jury rozpoczęło podliczanie punktów.
Podczas przerwy wszyscy mogli posilić się smakołykami ze świata słodkości. I spróbować płynnego eliksiru z …czarodziejskiego źródła.
Nadszedł czas werdyktu i nagród. I tak z ośmiu rywalizujących dwuosobowych drużyn, zwyciężyła drużyna z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 21, II miejsce - z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 28, III miejsce z Zespołu Szkół Muzycznych
Szczególnym wyróżnieniem wróżki obdarzyły skrzatów z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5.
W tym baśniowym dniu nikt nie mógł być zasmucony. Każdy skrzat otrzymał dyplom, kolorowankę i mini puchar, który miał udowodnić, że w świecie bajek wszystko jest możliwe i każdy jest zwycięzcą, bo jest wybrańcem i reprezentantem swojej szkoły.
W roli Czerwonego Kapturka , czarodziejek i wróżek wystąpiły: Iwona Szemberg , Małgorzata Żuczkowska , Katarzyna Ostrowska i Bogusława Nastawska .
A ja tam byłem i herbatę piłem.
I co widziałem, Wam opisałem … .
