Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 5541
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Ruszył proces zabójcy 10–latki z Kamiennej Góry

Wtorek, 23 lutego 2016, 12:50
Aktualizacja: 22:34
Autor: Angelika Grzywacz – Dudek/Jelonka.com
Jelenia Góra: Ruszył proces zabójcy 10–latki z Kamiennej Góry
Fot. Angelika Grzywacz – Dudek/
Nadzwyczajne środki ostrożności ze strony policji poprzedziły wczorajszą (22.02) pierwszą rozprawę w procesie 28–letniego Samuela N. z Kamiennej Góry, który 19 sierpnia 2015 roku zadał śmiertelny cios siekierą przypadkowo spotkanej 10–letniej dziewczynce, bo... się zdenerwował.

W sądzie pojawili się zarówno rodzice zamordowanej Kamilki, którzy w procesie zajęli stanowisko oskarżycieli posiłkowych, jak i rodzice zabójcy. Matka Samuela N. zaatakowała dziennikarzy parasolką i krzyczała „zostawcie chorego człowieka, hieny”. W trakcie przesłuchania kobieta upadła na podłogę i rozprawę przerwano.

Na rozprawie pojawiło się wielu dziennikarzy prasowych, radiowych i telewizyjnych niemal ze wszystkich mediów, również ogólnopolskich. Wszyscy przeszli dokładną kontrolę na dwóch tzw. bramkach kontrolnych. Ulice przy sądzie przed rozprawą zabezpieczało kilkunastu funkcjonariuszy policji, którzy również pojawili się na sali rozpraw.

Kiedy dziennikarze zaczęli robić zdjęcia Samuelowi N,. siedzącemu w odizolowaniu za szybą, jego matka zaczęła krzyczeć „zostawcie chorego człowieka, hieny”, a następnie zaatakowała dziennikarzy parasolką. Żądała od sądu usunięcia z sali dziennikarzy i fotoreporterów. W trakcie przesłuchania kobieta zasłabła, upadła na podłogę. Wezwano pogotowie i rozprawę przerwano.

Po wznowieniu obrad, rodziców Samuela N. na sali nie było. Oskarżony początkowo zdecydował się odpowiadać na pytania. Mówił jednak niewiele i na tyle cicho, że sąd kilkakrotnie go upominał. W pewnym momencie Samuel N. stwierdził, że jednak nie będzie odpowiadał na pytania. Jeden z obrońców, mec. Wojciech Biegański, odczytał fragment jego wyjaśnień, natomiast drugi z pełnomocników oskarżonego, mec. Jerzy Lachowicz, złożył wniosek o wyłączenie jawności tej części rozprawy, podczas przesłuchiwania rodziców i brata Samuela N. Mimo sprzeciwu mec. Jerzego Janika, pełnomocnika rodziców zamordowanej dziewczynki, sąd wniosek uwzględnił.

Przypomnijmy. Samuel N. usłyszał zarzut zabójstwa 10-letniej Kamili Cz., w zamiarze bezpośrednim, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Mieszkaniec Kamiennej Góry dzień wcześniej dowiedział się, że jako osoba bezrobotna nie dostanie zasiłku. 19 sierpnia, w godzinach przedpołudniowych, wyszedł z domu zabierając ze sobą siekierę, którą schował w foliowym worku. Poszedł do Powiatowego Urzędu Pracy w Kamiennej Górze, gdzie pokłócił się z urzędniczką. Następnie skierował się w stronę rynku. Przechodząc w pobliżu księgarni, wyjął siekierę z reklamówki i zaatakował nią 10-letnią dziewczynkę, która wraz z matką wchodziła do sklepu. Zadał jej cios w tył głowy, po czym wyrzucił siekierę i zaczął uciekać. Kilka minut później został zatrzymany przez świadków zdarzenia i przekazany policji. Dziewczynka w bardzo ciężkim stanie została przewieziona helikopterem do szpitala, gdzie zmarła.

Samuel N. przyznał się do zbrodni. Mówił, że narastała w nim złość, bo od dłuższego czasu miał problemy ze znalezieniem pracy, a dodatkowo 18 sierpnia 2015 roku otrzymał decyzję, że nie przysługuje mu zasiłek dla bezrobotnych. Wyjaśniał, że siekierą chciał zemścić się na urzędniczkach PUP za to, że nie dostał żadnej pomocy, ale było za dużo ludzi, więc zrezygnował ze swojego zamiaru. Wyszedł na ulicę i skierował się w kierunku centrum miasta. Widząc małą dziewczynkę wchodzącą do księgarni zadał jej cios siekierą.

Z opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, że sprawca w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Grozi mu od 12 do 25 lat więzienia albo dożywocie.

źródło: Jelonka.com
Tekst i foto: Angelika Grzywacz – Dudek/

Czytaj również

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group