Czwartek, 18 kwietnia
Imieniny: Alicji, Bogusławy
Czytających: 5233
Zalogowanych: 6
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Rozmowy zamiast protestu

Poniedziałek, 24 października 2011, 13:47
Aktualizacja: 19:58
Autor: Sven
Wałbrzych: Rozmowy zamiast protestu
Fot. Sven
W poniedziałek rano spotkał się zarząd Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji. W rozmowach uczestniczyli także przedstawiciele związków zawodowych. Nie doszło do żadnego protestu, o którym jeszcze wczoraj można było nieoficjalnie usłyszeć.

Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Po jego zakończeniu przewodniczący „Solidarności”, Radosław Mechliński stwierdził, że w rozmowach nie doszło do żadnego przełomu, a największym sukcesem jest to, że do rozmów w ogóle doszło:
- Ustaliliśmy, że dostaniemy dokumenty, o których istnieniu nie wiedzieliśmy. Chodzi o ekspertyzy mówiące o dalszym funkcjonowaniu tworu, jakim jest WZWiK. Sprawa jest nadal otwarta. Zakładamy, ze dalsze rozmowy będą mogły zostać podjęte niedługo, bo skoro dokumenty są, to otrzymamy je najpóźniej jutro, zapoznamy się z nimi i podejmiemy kolejne działania.

Przypomnijmy, że program naprawczy przedstawiony przez Wałbrzyskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zakłada zbilansowanie kosztów usług w taki sposób, by od 2013 roku spółka nie przynosiła strat. Związki zawodowe boją się, że odbije się to na pracownikach, a WPWiK podzieli los MPK. – W MPK też pieniądze za bilety przejmowała Gmina, a potem przekazywała przewoźnikowi. Teraz MPK jest w stanie upadłości. WPWiK nie chce podzielić tego losu, a wiadomo, ze już teraz firma ma 3 miliony długu.

Leszek Orpel burmistrz Jedliny-Zdroju i zarazem Przewodniczący Zgromadzenia WZWiK nie rozumie obaw związkowców:
- Dokumenty, o których mówimy do są powszechnie dostępne ekspertyzy – stwierdził. Tłumaczył takżedlaczego została podniesiona cena odbioru kubika ścieków: - Zrealizowaliśmy dużą inwestycję kanalizacyjną. Zmodernizowane zostały wszystkie oczyszczalnie ścieków i zbudowane dziesiątki kilometrów kolektora. Program został dużym stopniu sfinansowany z pieniędzy unijnych, ale część pieniędzy musimy spłacić. Stąd właśnie ta symboliczna podwyżka ceny odbioru ścieków (0,93 zł. za kubik).

Marek Mielniczuk, Przewodniczący Zarządu WZWiK uspokajał:

– Obecnie WPWiK generuje straty i stan taki utrzymuje się od kilku lat. Obecnie, za 9 miesięcy tego roku, straty wynoszą 5 milionów złotych. Działania naprawcze idą w kilku kierunkach. Została zmieniona struktura organizacyjna, niektóre działy zostały połączone. Chcemy stworzyć grupę wykonawczą, która będzie konkurencyjna na rynku i będzie mogła realizować zadania zlecane przez WZWiK czy podmioty zewnętrzne. Uważam, że mamy kadrę, która może takie roboty wykonywać, zamiast zlecać je firmom zewnętrznym. To przyniesie konkretne zyski dla spółki. Na początku tego roku zatrudnienie w WPWiK wynosiło 498 osób, obecnie jest 428 osób, a zostanie zmniejszone do 411 osób. Nie ma to wpływu na działanie spółki. Wszystkie usługi są realizowane należycie.

Prezydent Roman Szełemej nie chciał rozmawiać z mediami. Szybko się oddalił, odsyłając nas doinnych uczestników spotkania.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (27)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group