Pod względem rozwoju, liczby ludności, wielkości rynku zbytu, Azja jest jednym z najatrakcyjniejszych gospodarczo miejsc świata. Najwięcej inwestorów z krajów azjatyckich w Polsce pochodzi z Japonii, natomiast najbardziej perspektywiczni są inwestorzy chińscy.
Działalność firm japońskich w Polsce znacząco przyczynia się do wzrostu gospodarczego naszego kraju. Trzeba pamiętać jednak, że dla azjatyckich przedsiębiorców bardzo ważny jest klimat inwestycyjny. Dużą uwagę zwracają m.in. na infrastrukturę, warunki życia oraz przejrzystość przepisów prawnych.
Dzięki japońskim inwestycjom Polska stała się jednym z największych producentów części i komponentów samochodowych oraz największym producentem i eksporterem telewizorów w Europie. Japonia jest drugą najbardziej rozwiniętą technologicznie gospodarką świata.
Chińczycy na razie ostrożnie inwestują w Europie (ok. 2,2 proc. zagranicznych inwestycji). Jeśli już decydują się na Stary Kontynent, to stawiają głównie na Francję i Niemcy. Polska ma ambicję znaleźć się w gronie tych państw. Stąd coraz większe znaczenie misji handlowych, dążenie do organizacji stałych przedstawicielstw polskich przedsiębiorstw i izb handlowych w Chinach. Ważne jest także nawiązywanie ścisłych relacji gospodarczych z poszczególnymi prowincjami chińskimi, co potwierdza styczniowa misja z udziałem m.in. Prezes WSSE „INVEST-PARK” Barbary Kaśnikowskiej, wicemarszałka województwa dolnośląskiego, Prezydentów Wałbrzycha i Świdnicy oraz przedsiębiorców działających na terenie WSSE.
- Gościliśmy w trzech regionach, a nasza wizyta miała dwa aspekty. O polityce rozwoju miast rozmawialiśmy z przedstawicielami lokalnej i regionalnej administracji, równolegle braliśmy udział w spotkaniach z przedsiębiorcami. Oczywiście efektem takich misji nie są podpisane kontrakty gospodarcze. W chińskiej kulturze klimat do współpracy tworzy się bardzo długo i jesteśmy na początku drogi. W tej chwili nawiązaliśmy kontakty z konkretnymi osobami i instytucjami. Na pewno te kontakty trzeba pielęgnować – mówi prezes WSSE „INVEST-PARK” Barbara Kaśnikowska.
Jednym z efektów misji było podpisanie umowy partnerskiej między miastem Tienjin w Chińskiej Republice Ludowej a Wałbrzychem.
Niewątpliwym atutem dla azjatyckich parterów jest położenie, a Polska jest największym rynkiem Europy Środkowej. Dodatkowo utrzymuje także dużo wyższy wzrost gospodarczy, niż inne kraje Europy Zachodniej. Jest również członkiem Unii Europejskiej (tego atutu jest wciąż pozbawiona Ukraina czy Białoruś), co sprawia, że inwestycje w Polsce i wytworzone tu produkty mają dostęp do rynku całej UE (czyli kilkuset milionów bogatych konsumentów).
Tylko z Dolnego Śląska pochodzi aż 40 procent polskiego eksportu do Chin. Ten wynik województwo zawdzięcza nie tylko spółce KGHM, ale również fabrykom produkującym chemię budowlaną, czy elementy wyposażenia samochodów (np. Faurecia działająca w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej).
W Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, obejmującej województwa wielkopolskie, dolnośląskie, opolskie i lubuskie, działają 172 firmy, z czego najwięcej z kapitałem polskim, niemieckim i włoskim. Firmy azjatyckie plasują się na 4 miejscu.
