Czwartek, 18 kwietnia
Imieniny: Alicji, Bogusławy
Czytających: 6483
Zalogowanych: 5
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Przelali krew

Piątek, 14 sierpnia 2009, 9:55
Aktualizacja: Poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 12:12
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych: Przelali krew
Fot. Krzysztof Żarkowski
Ponad 12 litrów krwi oddali wczoraj wałbrzyszanie w Bibliotece Pod Atlantami w ramach ogólnopolskiej akcji pod hasłem "Kto ratuje jednego człowieka, ratuje cały świat". Krew oddali także członkowie Redakcji portalu Wałbrzyszek.

- W dzisiejszej akcji wzięło udział 27 osób, w tym aż 18, które oddały ją po raz pierwszy - informuje Teresa Kamińska, specjalista ds. promocji w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu. To spory sukces zwłaszcza, że wśród krwiodawców znalazły się dwie osoby z najrzadszą grupą krwi AB Rh -. Wśród oddających krew było również czterech członków naszej redakcji, w tym właśnie jedna osoba z grupą AB Rh -.

- AB Rh - posiada statystycznie jedna osoba na 100, odczynnik Rh - 15 osób - informuje Teresa Kamińska. - Krew o czynniku ujemnym jest w ogóle rzadziej spotykana niż ta z czynnikiem dodatnim.

Frekwencja podczas akcji nie była duża. Podczas podobnych, organizowanych w miastach 11 powiatów czasem pojawia się nawet 50 dawców. Jednak pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Wałbrzychu, cieszyli się z każdej nadchodzącej osoby.

- W okresie wakacyjnym potrzebna jest każda grupa i ilość krwi, ze względu na to, że stali krwiodawcy, studenci czy uczniowie wyjeżdżają na urlopy - tłumaczy pani Kamińska. - A potrzeb nie ubywa, wręcz przeciwnie - wzrastają ze względu na więcej sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu – tłumaczy.

- Oddanie krwi nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia - informuje Adam Jawny, lekarz czuwający nad bezpieczeństwem dawców .- Jednorazowo pobierane jest maksymalnie 450ml, co dla zdrowego organizmu nie czyni żadnej różnicy. Wręcz przeciwnie - w miejsce tej upuszczonej wytworzona zostanie natychmiast nowa, świeża – dodaje.

Tym trudniej zrozumieć niechęć niektórych do tego typu aktywności. Przyczyn doszukiwać się można w narosłych przez lata mitach i półprawdach, powtarzanych bezmyślnie przez niechętnych oddawaniu krwi. - W miarę możliwości dementujemy te mity - Teresa Kamińska kręci głową. - Jeśli chodzi o higienę, to jako pierwsi w Polsce zaczęliśmy używać jednorazowego sprzętu, otwieranego bezpośrednio na oczach pacjenta – wyjaśnia. - A pobrana krew, poddawana jest serii testów i badań, które są na tyle czułe, że wykryją nawet śladowe ilości przeciwciał, dlatego nie ma się co obawiać o zarażenie czymś podczas transfuzji – uzupełnia.

Wielu przychodzących obawia się, że gdy już raz odda krew, będzie to musiała robić ciągle, żeby np. utrzymać w niej stałe ciśnienie. - To oczywiście bzdura - uśmiecha się doktor Jawny - rozpowszechniona przez mężczyzn pracujących niegdyś w zakładach pracy, którzy jakoby musieli oddawać ciągle krew, bo wzrastało im ciśnienie, źle się czuli itp. Nie ma to jednak nic wspólnego ze stanem faktycznym, krew można oddać tylko raz jeśli się chce lub wielokrotnie, ale to zależy tylko od nas – cierpliwie tłumaczy.

Nie do końca jest też prawdą, że pobieranie krwi powoduje gwałtowne pogorszenie się samopoczucia. - Zdarzają się czasem dni, kiedy mamy 1-2 zasłabnięcia, ale są też takie, że wszyscy czują się dobrze - informuje Teresa Kamińska. – Zwykle, jeśli ktoś mdleje, to najczęściej z nerwów związanych z pobieraniem krwi – uzupełnia Adam Jawny. - Stres nim wywołany jest tak silny, że ludzie zwyczajnie źle się czują.

Są oczywiście przeciwwskazania medyczne, ale je weryfikuje się już podczas wypełniania specjalnego kwestionariusza, tuż przed każdym pobraniem. Pytania sformułowane są tak, by wykluczyć te osoby, które z różnych przyczyn krwi oddawać nie powinny. Wśród nich wymienić można choćby (poza różnego rodzaju przebytymi chorobami), posiadanie wagi ciała niższej niż 50 kg, okres do 6 miesięcy po porodzie, operacji czy wykonaniu tatuażu, miesiączka u kobiet do i 3 dni po niej oraz za niski poziom hemoglobiny (poniżej 12). Ponadto krwi nie można oddawać częściej niż co 8 tygodni, mężczyźni 6 razy do roku, a kobiety nie częściej niż 4.

Ograniczenia, wprowadzone są, by chronić, a nie zniechęcić oddających, których wraz z wzrastaniem świadomości społecznej, zaczyna przybywać.

- Krew oddawałam po raz pierwszy - opowiada Maja, która do biblioteki przyszła około godziny 10. - Nie bałam się, bo wiem, że dzięki temu mogę komuś pomóc, a to naprawdę nie boli - uśmiecha się. - Dlatego z pewnością to powtórzę, może podczas kolejnych akcji – zapewnia.

A wszyscy chętni, którym nie udało się wczoraj przyjść, mogą to zrobić jeszcze 21 sierpnia w Szczawnie Zdroju i 31 w Urzędzie Miejskim oraz na co dzień w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa przy ulicy Bolesława Chrobrego 31.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group