Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 5289
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Porcelana Wałbrzych wychodzi na prostą

Sobota, 9 stycznia 2010, 7:21
Aktualizacja: 14:36
Autor: szela
Wałbrzych: Porcelana Wałbrzych wychodzi na prostą
Fot. szela
Była o krok od upadłości. Właściciele zadłużonej na 9 mln zł Fabryki Porcelany Wałbrzych złożyli już wniosek do sądu gospodarczego. Zastrzegli jednak, że jeśli wierzyciele zgodzą się na postępowanie układowe, produkcja będzie kontynuowana. Udało się. Spłata długów została rozłożona na 5 i 10 lat. Klienci wrócili, a sprzedaż wzrosła o 30 procent.
– Uważam, że najgorsze minęło – mówi prezes zakładu, Marek Błażków.

Problemy rozpoczęły się niemal równo ze światowym kryzysem. Efektem był spadek sprzedaży, konkurencja tanich wyrobów ze Wschodu, huśtawka cen walut.
- Na szczęście właściciele, spółka JARO, nie stchórzyli i postanowili zainwestować w nowe maszyny, a produkcja nigdy nie została przerwana – podkreśla prezes.
Kupione zostały nowe piece do szybkiego wypału oraz prasy do talerzy. Z czasem rynek odbiorców zaczął się powiększać, doszło sporo nowych klientów.

Fabryka zatrudnia 240 osób i produkuje ok. 130 ton porcelany miesięcznie, z czego prawie 70 procent przeznaczone jest na eksport. Filiżanki, spodki, garnitury obiadowe i inne niezbędne elementy do wyposażenia stołów kupuje Ukraina, Egipt, Czesi, Włosi i Niemcy.
- Ukraińcy chcą dużo złotych i kolorowych zdobień, Egipcjanie najchętniej kupują komplety kapiące od złota, a Czesi najwięcej biorą białej porcelany – mówi Marek Błażków.
Fabryka produkuje też dla firmy włoskiej z logo „Pierre Cardin” oraz firmy sportowej „Barbonese”.

W tym roku fabryka chce zakupić materiały ogniotrwałe do wypalania wyrobów.
- Ich koszt to co najmniej pół miliona złotych, ale dzięki temu wydajność wzrośnie o 30 procent – podkreśla prezes.
Szef zakładu chciałby też zwiększyć sprzedaż na rynek krajowy, przynajmniej o 10 procent.

Od zlikwidowanej Fabryki Porcelany “Książ” zakupiony został tzw. fason hotelowy, a promocję skierowano do gestorów bazy turystycznej na Dolnym Śląsku. Na terenie fabryki uruchomiono też kiermasz porcelany, gdzie sprzedawane są wyroby w II i III gatunku, cieszące się dużym powodzeniem wśród klientów.
- Zależy nam na wyprzedaży zapasów – wyjaśnia prezes.
Fabryka zamierza sprzedać część swoich budynków, bo produkcja, dzięki automatyzacji, zmieści się na dużo mniejszej powierzchni.
- Jeśli w 2010 roku uzyskamy ze sprzedaży porcelany 20 mln zł, uznam, że rok był udany – mówi Marek Błażków.

Czytaj również

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group