Organizatorzy wyraźnie mają pomysł i ambicję – do zabawy planują wciągnąć wszystkich mieszkańców. Deklarują też, że to pierwszy tego typu Lipdub w Wałbrzychu, co nie do końca jest prawdą. Poprzedni jakiś czas temu nakręcili studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Angelusa Silesiusa na konkurs telewizji TVN i wystąpili w nim przedstawiciele zarówno szkół podstawowych, gimnazjów jak i liceów. Różnica jest tylko taka, że studenci ze względu na niepewną pogodę oraz kłopoty z oświetleniem, zdecydowali się ograniczyć plan filmowy do pomieszczeń PWSZ-tki.
Młodzież jest bardziej ambitna – operatorzy Jacek Gruszka i Krystian Olech, wyposażeni w specjalną kamerę, przejdą przez ratusz wykorzystując m.in. windę, następnie zamkniętymi ulicami dojdą do rynku, gdzie po akcji obsypywania kamery piaskiem, trafią na szczyt Biblioteki pod Atlantami, skąd ostatnim ujęciem obejmą roześmianych uczestników ułożonych w gigantyczny napis.
– To nie jest Lipdub studencki. Będziemy pierwsi, którzy zintegrują całe miasto i pierwsi, którzy nakręcą go całkowicie na powietrzu – deklaruje Anna Mierczyńska, prowadząca spotkanie, na którym zjawiło się około 25 osób. – Pogodą się nie martwcie. Nawet, jeśli będzie padać, my i tak tam będziemy i nakręcimy teledysk.
A deszcz nie tyle co popsuje całą zabawę, o ile nie pasuje zupełnie do piosenki, jaką wybrali organizatorzy – wakacyjnej „Idę na plażę”, zespołu Video.
– Zaczynamy 28 sierpnia o 9.00 rano pod Ratuszem. Przyjdźcie odświętnie ubrani, żadnych ciemnych kolorów, a kto się nie wstydzi, niech założy strój kąpielowy. I nie zapomnijcie o rekwizytach – piłkach, kapeluszach, itp. - zachęcała Anna Mierczyńska.
W akcję zaangażowany jest także dobrze znany czytelnikom Wałbrzyszka, Mateusz Rambacher, który podjął się załatwienia prawa do wykorzystania utworu oraz innych pozwoleń potrzebnych przy przemarszu ulicami miasta. Czy mu się udało, nie wiadomo, ponieważ pan Mateusz nie pojawił się na spotkaniu. W ciągu najbliższych dni planowany jest również kolportaż specjalnych, zachęcających ulotek, a w sobotę oprócz nagrania, organizatorzy chcą także zabrać uczestników do punktu krwiodawstwa.
- Te osoby, które będą mogły, przejdą z nami ulicami miasta i wspólnie oddamy krew – mówi Anna Mierczyńska.
