„Nie minął nawet rok od czasu groźnego pożaru wałbrzyskiego wysypiska w lipcu 2015 r., kiedy to strażacy przez cały dzień gasili ogromny ogień trawiący toksyczne materiały chemiczne, a kłęby dymu przykryły miasto sięgając aż do najdalszych dzielnic. Tamtego dnia służby miejskie nawoływały mieszkańców do pozostania w domach i szczelnego zamknięcia okien. Prezydent Miasta w dramatycznym tonie pisał do Prokuratury: „Odpady znajdujące się na wysypisku zajmowały się ogniem jeden od drugiego. (…) Gryzący dym otulający całą okolicę, zabudowę mieszkaniową (…), lasy, tereny rekreacyjne może stać się przyczyną licznych chorób mieszkańców”.
Po miesiącach analiz, pism, próśb i przedstawiania stanowisk widać, że nic się nie zmieniło. 20 kwietnia wysypisko w centrum miasta znowu zapłonęło. Tak, jakby poprzednie wydarzenie niczego nie nauczyło tych, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa wałbrzyszanom. Co jeszcze musi się wydarzyć wokół wysypiska, aby władze podjęły bardziej zdecydowane kroki w celu rozwiązania problemu?
Okręg wałbrzyski Partii Razem z wielkim niepokojem przygląda się tym wydarzeniom. Domagamy się od Prezydenta Wałbrzycha podjęcia natychmiastowych działań na rzecz ochrony zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców naszego miasta. Oczekujemy komunikatu, w którym Prezydent przedstawi aktualny raport informujący o skali ryzyka narażenia mieszkańców Wałbrzycha na choroby spowodowane przedostawaniem się toksycznych substancji do powietrza, gleby i wody. Domagamy się podjęcia zdecydowanych i pilnych działań w celu rozwiązania tego kryzysu.
Zarząd okręgu wałbrzyskiego Partii Razem”.
