„Największy projekt to utworzenie spółki prawa handlowego poprzez połączenie Specjalistycznego Szpitala im. dr A. Sokołowskiego w Wałbrzychu oraz Zakładu Lecznictwa Odwykowego dla Osób Uzależnionych od Alkoholu w Czarnym Borze. Kolejne projekty to przekształcenie Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc, Obwodu Lecznictwa Kolejowego na ul. Joanitów we Wrocławiu oraz Zakładu Sprzętu Ortopedycznego przy ul. Poświęckiej w spółki prawa handlowego. Zarząd Województwa przewiduje, że planowane działania pozwolą na pozyskanie dotacji przez budżet województwa w kwocie 51,5 milionów złotych” – czytamy w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego.
Wątpliwości dotyczące przekształcenia Szpitala im. Sokołowskiego w spółkę prawa handlowego i włączenie w jego struktury Zakładu Lecznictwa Odwykowego dla Osób Uzależnionych od Alkoholu w Czarnym Borze ma radny sejmiku wojewódzkiego Piotr Sosiński, który uważa, że likwidacja szpitala w Czarnym Borze kłóci się z ideą aglomeracji wałbrzyskiej i harmonijną współpracą pomiędzy gminami, między innymi dlatego, że szpital ów jest największym pracodawcą w gminie.
Jednym głosem z wicemarszałkiem Jerzym Łużniakiem mówi natomiast Roman Szełemej:
- O komercjalizacji Szpitala im. Sokołowskiego mówi się od kilku lat. Jeszcze gdy byłem dyrektorem wielokrotnie podkreślałem, że szpitalem tej wielkości można zarządzać w formule samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Dzisiaj mogę powiedzieć, że przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego stwarza szansę na dodatkowe przychody dla szpitala. Placówka ta ma bardzo dobrą pozycję i renomę. Przyjmuje bardzo wielu pacjentów, także spoza naszego regionu. Przekształcenie szpitala w spółkę dla pacjentów i pracowników niczego nie zmienia, ale stwarza możliwość pozyskania większej liczby pacjentów oraz środków spoza kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Moglibyśmy wykonywać dwa razy więcej operacji, bo pacjenci chcą się u nas leczyć, ale uniemożliwia to formuła SPZOZ-u. To będzie szansa na dodatkowe zatrudnienie, wyższe zarobki dla pracowników i większą liczbę pacjentów. Jeśli chodzi o szpital w Czarnym Borze, to placówka ta ma swoje wielkie problemy. Widocznie marszałek ocenił, że potrzeby tego szpitala przekraczają możliwości urzędu marszałkowskiego. Wydaje się, że połączenie leczenia odwykowego z leczeniem psychiatrycznym jest logiczne, poza tym tak się dzieje w całej Polsce i proces ten wydaje się nieuchronny. Proces wygaszania placówki w Czarnym Borze potrwa kilka lat. W tym czasie trzeba będzie wybudować dodatkowe skrzydło w szpitalu przy ul. Batorego albo przystosować istniejącą infrastrukturę. Przypomnę, że mamy jeden z najlepszych szpitali psychiatrycznych na Dolnym Śląsku, a jednym z elementów jego działalności jest leczenie uzależnień, także alkoholowych – zakończył prezydent Roman Szełemej.
Przypomnijmy, ze szpital w Czarnym Borze mieści się w zabytkowej budowli, której utrzymanie w należytym stanie wymaga dużych nakładów. Według oceny Urzędu Marszałkowskiego w tej chwili na remont potrzeba dziesięć milionów złotych, a takich pieniędzy województwo nie chce na ten cel przeznaczyć. Wydaje się więc, że sprawa przekształceń i likwidacji w tym przypadku jest raczej przesądzona. Oczywiście ostateczna decyzja należy do sejmiku województwa.
