Wtorek, 16 kwietnia
Imieniny: Cecylii, Julii
Czytających: 4601
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Nowoczesny Wałbrzych zabiera głos w sprawie Mo–Bruku

Piątek, 4 października 2013, 9:00
Aktualizacja: 10:03
Autor: opr.red.
Wałbrzych: Nowoczesny Wałbrzych zabiera głos w sprawie Mo–Bruku
Fot. red.
Dotarło do naszej redakcji stanowisko Nwoczesnego Wałbrzycha w sprawie Mo–Bruku.

Oto treść stanowiska Nowoczesnego Wałbrzycha:

"Informujemy mieszkańców, że wałbrzyska Prokuratura trzykrotnie od 2009 r. umarzała postępowania "w sprawie" naruszania przepisów przez Mo-Bruk. Wszczęte teraz śledztwo jest konsekwencją postanowienia Sądu Rejonowego w Wałbrzychu, uchylającego postanowienie Prokuratura Rejonowego o odmowie wszczęcia śledztwa po naszym zawiadomieniu do ABW z września 2012 r. Uważamy, że nie ma żadnych przeszkód by wszcząć śledztwo przeciwko funkcjonariuszom publicznym, którzy zezwolili firmie na funkcjonowanie w Wałbrzychu.

Instalacje Mo-Bruku działają na podstawie tylko trzech pozwoleń:
- decyzji Prezydenta Wałbrzycha z 20 grudnia 2002 r. zezwalającej na zwożenie do Wałbrzycha azbestu i wysypywanie na składowisku granulatu cementowego z zawartością rtęci,
- decyzji Prezydenta Wałbrzycha z 17 maja 2004 r. dla Zakładu Recyklingu Odpadów niebezpiecznych, produkującego paliwo alternatywne bez potwierdzonej patentem technologii,
- decyzji Wojewody Dolnośląskiego z 27 lipca 2007 r. udzielającej pozwolenia zintegrowanego dla instalacji w Wałbrzychu (wydane na podstawie ww. decyzji).

Marszałek Województwa Dolnośląskiego zmieniał decyzję Wojewody w marcu 2008 r. i w czerwcu 2010 r., a nieważność pozwolenia zintegrowanego i decyzji zmieniającej - stwierdził z urzędu Minister Środowiska 16 marca 2011 r. Przypominamy uprzejmie, że sąd administracyjny nie ma kompetencji organu ochrony środowiska ani uprawnień organu inspekcji ochrony środowiska.

Pokopalniane składowisko z 1992 r. miało obowiązek zakończyć działalność 21 grudnia 2002 r. To, że firma Mo-Bruk odkupiła w kwietniu 2002 r. osadnik "Mieszko" i nieważne z mocy prawa decyzje - nie znaczy, że mogła tam składować rakotwórczy azbest i zwozić z Małopolski granulat z rtęcią. Zarządzający obiektem budowlanym jakim jest składowisko odpadów, musi mieć pozwolenie na użytkowanie obiektu. Decyzję może wydać wyłącznie Państwowy Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, a przecież składowisko Mo-Bruku jest umieszczone w bazie azbestowej Ministerstwa Gospodarki.

Okazania tego dokumentu domagamy się od Prokuratury od dłuższego czasu. Ma to związek z toczączym się przeciwko prezesowi Mo-Bruku procesem w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu (sygn. akt: II1 K 1442/12). Sprawa dotyczy udaremniania inspektorom WIOŚ kontroli zakładu w Niecwi, gdzie wytwarzany jest granulat cementowy. Odpad z tej produkcji Mo-Bruk wywozi na składowisko do Wałbrzycha i takie miejsce deponowania jest wpisane w pozwoleniu zintegrowanym Wojewody Małopolskiego z 2004 r. Technologia zestalania odpadów niebezpiecznych w procesie cementacji została utajniona na wniosek Mo-Bruku, a wiemy, że nie jest potwierdzona żadnym patentem. Badania ewentualnej szkodliwości produktu, prowadzi zakładowe laboratorium Mo-Bruku.

W lutym 2012 r. bez wiedzy wytwórcy, inspektorzy WIOŚ z delegatury w Nowym Sączu zbadali granulat zwieziony na żwirowisko Florynka, poza zakładem w Niecwi. Znamy te badania, stąd wiemy co zawiera odpad wysypywany na składowisku w Wałbrzychu. Jeśli dodać do tego za płytkie piezometry i zbiornik na szkodliwe odcieki, którego nikt nie opróżnia - łatwo sobie wyobrazić skalę skażenia środowiska wodno-gruntowego. O wpływie nadpoziomowo składowanego azbestu na zdrowie i życie ludzi nie mówiąc.

Nie wiemy natomiast, jakie materiały dowodowe zamierza zbierać wałbrzyska Prokuratura i jak długo to potrwa. Naszym zdaniem, dla dobra mieszkańców sprawę można zakończyć bezzwłocznie. Wystarczy, że Prokuratura zażąda od prezesa Mo-Bruku decyzji PINB udzielającej pozwolenia na użytkowanie obiektu. Natomiast w decyzji Wojewody z 2007 r. przeniesiono zabudowę mieszkaniową wielorodzinną ulicy Małopolskiej ze wschodu na północ od składowiska. To poświadczenie nieprawdy czyni pozwolenie zintegrowane nieważnym z mocy prawa.

Oczekujemy, że wałbrzyskie media poproszą Prokuraturę Rejonową o upublicznienie wydanego firmie pozwolenia na użytkowanie składowiska. Wówczas odniesiemy się do oświadczenia rzeczniczki prasowej Mo-Bruku, która zarzuca nam nieetyczne metody postępowania".

Zarząd Stowarzyszenia w Wałbrzychu

Czytaj również

Komentarze (24)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group