Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 4196
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Szczawno-Zdrój: Niedziela u Mineralnych

Wtorek, 20 sierpnia 2019, 9:04
Aktualizacja: 9:15
Autor: PAW
Szczawno-Zdrój: Niedziela u Mineralnych
Fot. Paweł Danielak
Po czwartkowej porażce z rezerwami AKS–u Strzegom, drugi zespół MKS–u szukał swoich pierwszych punktów w niedzielnym meczu z Zielonymi Mokrzeszów. Trener Marcin Wojtarowicz z powodu urlopów, nie mógł skorzystać ze swoich wszystkich zawodników, ale nie miał problemu z zestawieniem pierwszej jedenastki.

Mecz rozpoczął się od „badania” przeciwnika, a z każdą kolejną minutą spotkania można było zauważyć lekką przewagę gospodarzy. W 27 minucie po szybko wykonanym rzucie wolnym, ku zaskoczeniu zawodników gości do bramki Zielonych Mokrzeszów trafił napastnik MKS-u Rafał Siczek. Po tym golu MKS zaczął grać odważniej, coraz częściej zagrażając bramce rywali. Chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, z prezentu od zawodników z Mokrzeszowa skorzystał Adrian Dominiak, który nie dał szans bramkarzowi wyprowadzając zawodników z Uzdrowiska na prowadzenie 2:0. Po zmianie stron goście próbowali zdobyć bramkę kontaktową, ale MKS umiejętnie się bronił i nie dawał się zaskoczyć. Niestety, w 80 minucie Piotr Smoczyk sprokurował rzut karny, odnosząc jednocześnie kontuzję i osłabiając zespół, który musiał do końca meczu grać w dziesiątkę, z powodu braku zmienników na ławce rezerwowych. Rzut karny pewnie wykorzystał piłkarz gości Michał Czemrzyński i zrobiło się już tylko 2:1. Zieloni poczuli swoja szansę i śmielej zaatakowali bramkę gospodarzy. Na szczęście dla Mineralnych, żaden ze strzałów piłkarzy gości nie znalazł już drogi do bramki i to MKS przypisał pierwsze 3 punkty w rozgrywkach B-klasy w sezonie 2019/2020.

Za tydzień rezerwy zagrają na wyjeździe z Tęczą Bolesławice. Ten mecz 25 sierpnia o godzinie 11:00.

I ZESPÓŁ

Pierwszy zespół MKS-u Szczawno-Zdrój podejmował w niedzielne popołudnie GKS Zagłębie Wałbrzych. Były to kolejne „derby” na stadionie przy ulicy Topolowej 5 w przeciągu 3 ostatnich dni. Dla większości kibiców zdecydowanym faworytem tego pojedynku był MKS, który ma w tym sezonie włączyć się do walki o powrót do Klasy Okręgowej. Pomimo osłabienia zespołu spowodowanego tak jak w przypadku rezerw urlopami, to gospodarzom przypisywano miano faworytów w tym spotkaniu. Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami od ataków zielono-biało-zielonych, którzy kilkukrotnie zagrażali bramce Zagłębia. Niestety, pomimo kilku dogodnych sytuacji, min. słupka – piłka w pierwszej połowie nie znalazła drogi do siatki gości. Duża w tym zasługa bramkarza Zagłębia, który był z pewnością najlepszym zawodnikiem całego spotkania. W drugiej połowie MKS także przeważał, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki. W całym meczu MKS miał 3 słupki i 1 poprzeczkę, ale mecze wygrywa się strzelając bramki. Niestety, tych dla drużyny MKS-u nie było, za to do bramki gospodarzy w 78 minucie trafiło Zagłębie z rzutu karnego. Mineralni starali się jeszcze wyrównać, ale piłka nie chciała słuchać zawodników z Uzdrowiska i ostatecznie to Zagłębie zdobyło komplet punktów, sprawiając niespodziankę pokonując MKS 1:0.

Zawodnicy ze Szczawna-Zdroju muszą się teraz szybko otrząsnąć, bowiem już 25 sierpnia zagrają na wyjeździe arcyważny mecz z Victorią Świebodzice, która stawiana jest w roli faworyta rozgrywek A-klasy grupy 1.

Twoja reakcja na artykuł?

4
36%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
18%
Nudzi
1
9%
Smuci
0
0%
Złości
4
36%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (10)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group