Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka
Czytających: 4537
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Nasi drugoligowcy w Marii

Wtorek, 22 czerwca 2010, 20:52
Aktualizacja: Środa, 23 czerwca 2010, 7:13
Autor: Sven
Wałbrzych: Nasi drugoligowcy w Marii
Piłkarze Górnika świętowali awans w Hotelu Maria
Fot. Sławomir Pawlik
Dziś w hotelu Maria odbyło się spotkanie beniaminka piłkarskiej II ligi – KP Górnik PWSZ Wałbrzych, trenerów, zarządu klubu, sponsorów i władz miejskich. Uroczyste śniadanie było okazją do oficjalnych gratulacji, refleksji nad zakończonym sezonem i planów na przyszłość.

- To był dla nas ciężki, ale udany sezon. Przez większość rozgrywek byliśmy liderem, a wiadomo, na lidera wszyscy się dodatkowo mobilizują. Nie czuję się bohaterem meczu w Nowej Soli. Byłem wyznaczony do wykonania rzutu karnego, więc strzelałem. Cieszę się, że się udało. – powiedział Piotr Przerywacz dla nas niewątpliwy bohater meczu z Arką.

W końcu strzelanie karnego w takich okolicznościach zawsze jest obciążone stresem. Wystarczy przypomnieć wielkich mistrzów jak Platini, Zico, Deyna czy Beckham, którzy w takich okolicznościach tracili zimną krew.
- Chcemy grać w Wałbrzychu dla swoich kibiców, ale pytania o stadion proszę nie kierować do mnie – stwierdził trener Robert Bubnowicz i dodał. – Zrealizowaliśmy zakładane na ten sezon cele, choć początkowo chcieliśmy być w czołówce tabeli. O awansie zaczęliśmy mówić później. Horror w końcówce rundy wiosennej zafundowaliśmy sobie sami. Gdybyśmy nie wygrali w Nowej Soli to pretensje moglibyśmy mieć tylko do siebie. Teraz mamy urlopy, ale treningi wznawiamy 3 lipca. W drużynie na pewno zajdą zmiany kadrowe. Myślimy o kilku wzmocnieniach. W klubie zapewne też się dużo zmieni, musimy iść do przodu – zakończył Robert Bubnowicz

Z kolei dyrektor klubu Artur Torus deklarował: – Robimy wszystko, aby otrzymać licencję. Kompletujemy wszystkie niezbędne dokumenty. W najbliższy piątek jedziemy na rozmowy do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jesteśmy dobrej myśli, ale prawdopodobnie pierwszych pięć meczów będziemy musieli rozegrać na wyjeździe, aby mieć czas na przygotowanie infrastruktury i spełnienie wymogów licencyjnych. Trzeba pamiętać, za dwa, trzy tygodnie wokół stadionu będziemy mieli jeden wielki plac budowy. Rozwiązanie problemów logistycznych, które zadowolą PZPN, będzie bardzo trudne.

Do 30 czerwca należy złożyć wymagane dokumenty. Rozgrywki zaczynają się 24 lipca. Jest więc bardzo mało czasu. Klub nie bierze pod uwagę opcji, że piłkarze będą grać poza Wałbrzychem, choć są pomysły, by grać w niedalekim Trutnovie.
- To jest jednak zagranica i nie wiemy czy zgodziłby się na to PZPN. W Polsce najbliższe, spełniające wymogi II ligi, stadiony są w Legnicy, Polkowicach, Lubinie i Opolu. Musimy mieć jednak alternatywne rozwiązania – mówi Artur Torbus.

Zasmucił nas dyrektor, ale zaraz dodał optymistycznie: – Będziemy wzmacniać drużynę. Prowadzimy rozmowy z zawodnikami mającymi pierwszo i drugoligowe doświadczenie. Jeśli chodzi o pieniądze, to firmy zaczynają otwierać się na Górnika. W lidze będziemy grać o jak najwyższe cele. Najchętniej o dwa czołowe miejsca, które dają awans. Na razie jednak musimy walczyć o to, by grać w Wałbrzychu. Myślę, że będzie dobrze – zakończył Artur Torbus.

Prezydent Piotr Kruczkowski poza gratulacjami za awans wręczył prezesowi Czesławowi Grzesiakowi, trenerowi Robertowi Bubnowiczowi i kapitanowi drużyny Piotrowi Przerywaczowi po vuvuzeli.

Czytaj również

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group