Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4413
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Na pocieszenie wygrana z Estonią

Sobota, 15 sierpnia 2015, 9:00
Aktualizacja: Niedziela, 16 sierpnia 2015, 7:17
Autor: red.
Wałbrzych: Na pocieszenie wygrana z Estonią
Fot. Katarzyna Szwarc
Polska wygrała z Estonią mecz o trzecie miejsce turnieju finałowego Ligi Europejskiej w Wałbrzychu 3:0 (25:22, 25:23, 25:20).

Po meczu powiedzieli:

Kert Toobal – kapitan reprezentacji Estonii: Dla mnie ten pojedynek był bardzo podobny do wczorajszego. Były momenty kiedy graliśmy punkt za punkt. Polacy przyjmowali i świetnie atakowali. Nie mogliśmy znaleźć na nich sposobu. Nie ukrywam, że ten wynik stanowi dla nas rozczarowanie. Zarówno we wczorajszym jak i dzisiejszym pojedynku drużyny przeciwne okazały się lepsze od nas. Do tego trzeba pamiętać, że jest jeszcze mocna Słowenia. Jedyne co możemy teraz zrobić to podnieść głowy i grać dalej w kolejnych imprezach.

Szymon Romać – kapitan reprezentacji Polski: Gratuluję postawy naszym rywalom. Ten wynik 3:0 może być trochę mylący, bowiem było to bardzo ciężkie spotkanie. My ze swojej strony jako drużyna zaprezentowaliśmy się z dużo lepszej strony niż wczoraj. Pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę i nie brakuje nam umiejętności. Zawiesiliśmy dzisiaj wysoko poprzeczkę naszym przeciwnikom. Tak jak powiedziałem wczoraj po przegranym meczu, ten turniej się dla nas nie skończył. Pokazaliśmy dzisiaj kawałek dobrej siatkówki, zostawiliśmy trochę serca na boisku. W ciągu całej edycji Ligi Europejskiej przeżywaliśmy wzloty i upadki, zakończyliśmy jednak takim dobrym akcentem jakim jest brązowy medal. Mam nadzieję, że tak zostaniemy zapamiętani. Chciałbym podziękować całej ekipie za wspólnie spędzony czas.

Gheorghe Cretu – trener reprezentacji Estonii: Polska pokazała dzisiaj bardzo dobrą grę od samego początku spotkania. Już od pierwszego seta grali bardzo stabilnie w przyjęciu i skutecznie na ataku. Zagraliśmy dzisiaj nieco lepiej niż wczoraj, ale tak jak powiedział kapitan ten mecz był bardzo podobny do wczorajszego. Pojawiły się te same braki i błędy, które obecne były w konfrontacji z Macedonią. Jeżeli się przegrywa w stosunkowo łatwych sytuacjach to trudno myśleć o końcowym sukcesie. Niestety odczuwaliśmy dzisiaj ciężar tych pomyłek. Jesteśmy rozczarowani i niezadowoleni, przygotowaliśmy się do tego turnieju, zależało nam na lepszym wyniku. Przed nami jeszcze długa droga. Czeka nas ciężka praca nad realizacją kolejnych celów. Chciałbym pogratulować organizacji, jest to świetna impreza, na wysokim poziomie. Mieliśmy świetne warunki, to przyjemność grać w takim turnieju.

Andrzej Kowal – trener reprezentacji Polski: Po miesiącach ciężkiej pracy ten medal jest dla nas zwieńczeniem wysiłku, który wykonaliśmy. Szymon wspomniał, że przed meczem powiedzieliśmy sobie, że zostaniemy tak zapamiętani jak skończymy dzisiejszy pojedynek. Jeśli chodzi o sam mecz to dzisiaj zagraliśmy dużo lepiej w przyjęciu zagrywki i w ataku. W stosunku do wczorajszego meczu graliśmy dużo bardziej radosną siatkówkę. Zagraliśmy bardziej agresywnie i ofensywnie. Czerpaliśmy przyjemność z gry. Nawet, gdy traciliśmy punkty seriami to udawało nam się wracać i odrabiać straty.

Adrian Buchowski – reprezentant Polski: Całą Ligę Europejską można podsumować jednym zdaniem - złego, dobre początki. W czwartek przegraliśmy półfinał, ale na szczęście udało się nam pokonać Estonię i wywalczyliśmy brązowy medal. Trzeba przyznać, że nasza gra falowała przez całe rozgrywki. Na szczęście teraz możemy powiedzieć, że nie ważne jak zaczęliśmy, ale ważne jak skończyliśmy, a skończyliśmy sezon z brązowym medalem na szyi.

Michał Kędzierski – reprezentant Polski: Myślę, że nasze nastawienie mentalne było decydujące w tym meczu. Zagraliśmy agresywniej niż w meczu ze Słowenią. Byliśmy bardziej zdeterminowani, by zwyciężyć.

Bartosz Bednorz – reprezentant Polski: Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się nam pokonać Estonię. Trzeba przyznać, że nasza gra się wahała. Raz potrafiliśmy wygrać mecz w dobrym stylu, a na następny dzień przegrać spotkanie z dużą ilością błędów. Myślę, że to trzecie miejsce jest dobrym wynikiem.

Bartłomiej Grzechnik – reprezentant Polski: Myślę, że to trzecie miejsce jest bardzo miłym zakończeniem naszego sezonu kadrowego. Myślę, że pewien niedosyt pozostaje, ale satysfakcja z tego, że pokonaliśmy Estonię i zajęliśmy trzecie miejsce w Lidze Europejskiej jest większa.


Autor/Źródło: Katarzyna Porębska, Sebastian Solecki

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group