Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 5327
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Mogą karać zapominalskich

Poniedziałek, 18 stycznia 2010, 7:58
Aktualizacja: 10:54
Autor: PAW
Wałbrzych: Mogą karać zapominalskich
Kazimierz Nowak
Fot. red
Strażnicy miejscy z Wałbrzycha zamierzają karać zarządców budynków, którzy nie zadbają o bezpieczeństwo ludzi.

Zgodnie z przepisami, strażnicy miejscy mają prawo wymagać od zarządców budynków, by ci respektowali obowiązujące przepisy. Chodzi o budynki, w których z dachów zwisają kilkumetrowej długości sople zagrażające bezpieczeństwu ludzi. Zresztą podobnie ma się sprawa z chodnikami, o których uprzątnięciu nie zawsze pamiętają zarządcy. A powinni o tym pamiętać, bowiem mówi o tym ustawa o utrzymaniu czystości i porządku.
- Jesteśmy informowani przez mieszkańców, gdzie są miejsca zaniedbane przez zarządców i reagujemy na każdy sygnał – mówi Kazimierz Nowak, zastępca komendanta straży miejskiej w Wałbrzychu. – Z utrzymywaniem tego porządku różnie bywa.

Strażnicy muszą czasem ukarać takie osoby mandatami karnymi. Wysokość mandatów nie zawsze jednak dyscyplinuje zarządców.
- 100 złotych to nie jest duża kara – mówi Kazimierz Nowak. - Zdarzają się jednak przypadki, że kierujemy sprawy do sądu i wtedy zarządca musie się liczyć z grzywną, która może wynieść nawet do 5 tysięcy złotych.

Najczęściej sąd orzeka o karach wynoszących kilkaset złotych. Jak wynika ze statystyk straży miejskiej, w każdym roku z powodu zaniedbań o których mowa, zdarzają się wypadki uszkodzenia ciała. Osoby, które zostaną poszkodowane w wyniku uderzenia soplem czy też doznają uszczerbku na zdrowiu po upadku na nieodśnieżonym chodniku, mogą dochodzić swoich praw w sądzie i oczekiwać odszkodowania od zarządców, którzy nie dopilnowali swoich obowiązków.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group