Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 5313
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Markot nadzieją na normalne życie

Środa, 10 marca 2010, 15:36
Aktualizacja: 18:05
Autor: Sven
Wałbrzych: Markot nadzieją na normalne życie
Fot. użyczone
Wałbrzyski Markot działa od 2001 roku. Od początku funkcjonowania znajdują tu schronienie ludzie, którym życie pogmatwało się na tyle, że znaleźli się na ulicy.

Dom ten, jak i wiele innych w całym kraju, należy do Stowarzyszenia Monar-Markot, więc utrzymuje się głównie z różnego rodzaju dotacji i darowizn.

Celem nadrzędnym Stowarzyszenia jest wszelka działalność społecznie użyteczna, między innymi ochrona zdrowia oraz wszechstronna pomoc na rzecz potrzebujących. Oferta Markotu jest skierowana do osób bezdomnych, wykluczonych i zagrożonych wykluczeniem społecznym. Nikogo nie dyskwalifikuje ani wiek ani płeć. Schronienie znajdują tu zarówno ludzie starsi jak i matki z małymi dziećmi. Ważna jest chęć skorzystania z pomocy, aby wyjść z kręgu niemożności, z bezdomności, uzależnień. Pomagają w tym prowadzone w Markocie działania aktywizacyjne i wzmacniające zdolność do funkcjonowania w społeczeństwie oraz zapobiegające degradacji biologicznej i społecznej.

Zima to najtrudniejszy czas w funkcjonowaniu takiej placówki. Właśnie wtedy zgłasza się najwięcej potrzebujących. Tegoroczna zima była (jest) wyjątkowo trudna. Wielu osobom nie udało się pomóc w wystarczającym zakresie, choćby z braku miejsca. Zresztą, aby pomoc była skuteczna, musi mieć charakter kompleksowy. Zwykle istnieje konieczność wyrobienia dokumentów, zarejestrowanie w urzędzie pracy, leczenie, zapewnienie odzieży i butów oraz rozwiązanie wielu innych problemów, które najpierw trzeba zdiagnozować. Kolejnym krokiem jest zwykle przystąpienie do Indywidualnego Programu Wychodzenia z Bezdomności oraz złożenie wniosku o mieszkanie socjalne.

Jednak najważniejsze jest, aby nie było "chłodno i głodno". Miesięczne koszty stałe utrzymania wałbrzyskiego domu Markotu liczone są w tysiącach złotych. Często odkładane są na później rachunki, bo priorytetem jest opał i żywność. Tym bardziej, że ogrzewanie wody wymaga palenia przez cały rok.

I tu właśnie pojawił się poważny problem - awaria kotła centralnego ogrzewania. Konieczna jest jego wymiana. Temperatura w ośrodku spadła poniżej przyjętych norm, a zima odejść nie chce. Opał i żywność, szczególnie mięso, wędliny i nabiał, zawsze będą mile widziane. No i ten kocioł.

Proszę jednak nie myśleć, że Dom tylko biernie czeka na datki. Od lat w partnerstwie z Urzędem Miasta, Starostwem Powiatowym i Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim stara się z niezłym skutkiem o dotacje na przygotowywane projekty. To jednak wciąż mało.

Na koniec trochę optymizmu. W 2006 roku dom został znacząco wyremontowany, a w 2009 roku kilka osób dostało mieszkania socjalne i można powiedzieć, że nie chcą stracić danej przez los szansy. Miejmy nadzieję, że i w bieżącym roku zdarzy się wiele dobrego.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group