Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 10649
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION, Głuszyca, Łomnica: Łomnica nadal będzie odcięta od świata! Nawet przez 2 lata, a może dłużej...

Środa, 8 lipca 2009, 10:43
Aktualizacja: Niedziela, 12 lipca 2009, 23:06
Autor: jaro
REGION, Głuszyca, Łomnica: Łomnica nadal będzie odcięta od świata! Nawet przez 2 lata, a może dłużej...
Fot. jaro
Kiedy kilka dni temu nasz portal jako pierwszy informował o tym, że w wyniku powodzi został uszkodzony i zamknięty jedyny most łączący Łomnicę z Głuszycą, nikt nie spodziewał się, że sprawy przybiorą tak niekorzystny dla mieszkańców obrót.

Już pierwsze ekspertyzy mostu pokazały, że jest on w takim stanie, iż w każdej chwili grozi zawaleniem (co widać na zdjęciach). Co gorsza, absolutnie nie nadaje się do remontu. Jedynym rozwiązaniem jest, więc budowa nowego mostu. I tu zaczynają się problemy.

Most jest własnością powiatu wałbrzyskiego. A tam urzędnicy rozkładają bezradnie ręce mówiąc, że nie mają pieniędzy na tak dużą inwestycję. – W wyniku ostatnich powodzi ponieśliśmy około 4 mln strat na mieniu powiatowym – mówi Katarzyna Dyląg-Marcinkowska, rzecznik prasowy starostwa. – Połowa z tego, czyli ok. 2 mln, to właśnie koszt mostu w Łomnicy. Mamy też wstępne szacunki, jakie przesłały gminy. Otóż 9 gmin naszego powiatu oszacowało swe straty na kwotę 17 milionów 635 tys. zł.

Największe straty odnotowano w gminie Głuszyca (3,2 miliona zł) i w Starych Bogaczowicach, które ucierpiały podczas pierwszej fali powodzi pod koniec czerwca.

Jednak nawet gdyby w jakiś sposób znaleziono źródło finansowania odbudowy mostu, a decyzję podjęto natychmiast, ze względów proceduralno-technicznych pierwszy pojazd mógłby przejechać po nim nie wcześniej jak za 2 lata. Tyle trwają procedury opiniowania wniosku, przygotowania dokumentacji, procedury rozmaitych uzgodnień, przetargów i wreszcie sam proces inwestycyjny. Rozbiórka starego i budowa nowego mostu. Te procedury mogłoby przyspieszyć i uprościć ogłoszenie przez wojewodę stanu klęski żywiołowej, jednak to na pewno nie nastąpi.

- Tak, dotarły już do mnie informacje, że starostwo powiatowe nie ma pieniędzy i mostu szybko nie odbuduje – mówi Burmistrz Głuszycy, Wojciech Durak. – Jednak taka odpowiedź nas nie satysfakcjonuje. Zdaję sobie sprawą jak jest to wielkie utrudnienie dla mieszkańców i dla samej gminy. Dopiero niedawno otworzyliśmy w Łomnicy wybudowaną wielkim nakładem środków, stację narciarska i całoroczny obiekt turystyczny. Jeżeli nie będzie tam dojazdu, to będziemy musieli go zamknąć. To dla nas kolejne straty. Wspomnę również, że już za kilkanaście dni miały się tam odbyć dwie duże ogólnopolskie imprezy rowerowe, teraz jest to niemożliwe. Będziemy się zatem wszystkimi siłami starali, by dojazd do Łomnicy był jak najszybciej możliwy. Już uruchomiliśmy wszystkie nasze kontakty, by pozyskać pieniądze na odbudowę. Będziemy też naciskać starostwo, by cokolwiek zrobiło w tej sprawie. Ja obiecuję, że nawet gdyby nikt nam nie pomógł, to z własnych pieniędzy jeszcze przed zimą wybudujemy kładkę, by umożliwić przynajmniej ruch pieszy i rowerowy. A mam również nadzieję, że do czasu wybudowania nowego mostu, uda się zrobić jakiś prowizoryczny przejazd dla samochodów – dodaje burmistrz.

Obecnie, na zamknięty most, nie można wchodzić nawet na pieszo. Jednak nie brakuje śmiałków, którzy - narażając swe życie - skracają sobie drogę.
Wyznaczony objazd do Łomnicy jest bowiem dość karkołomny. Ma ponad 7 km długości i jest słabo oznakowany. Przez prawie 2 km to bardzo dziurawa gruntowa droga, a kolejny kilometr to asfaltowy pas na szerokość jednego pojazdu bez możliwości wymijania.

Mieszkańcy Łomnicy są zrozpaczeni, bo to niezwykle utrudnia im codzienne życie. Trudno też sobie wyobrazić, jak w razie wypadku miałaby do nich dojechać straż pożarna czy pogotowie.

Czytaj również

Komentarze (27)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group