Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 4561
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Jezus i figurka hiszpańskiej tancerki

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009, 8:24
Aktualizacja: Wtorek, 11 sierpnia 2009, 9:50
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych: Jezus i figurka hiszpańskiej tancerki
Fot. DW
Kolejna odsłona giełdy staroci na wałbrzyskim rynku nie przyniosła specjalnych niespodzianek. Znów byli sprzedawcy, interesujące przedmioty i… mało ludzi.

Mimo iż o giełdzie powiedziano już sporo, frekwencja wciąż nie dopisuje, a na otwartym placu gwiazdami wciąż pozostają sprzedawcy i ich niecodzienne eksponaty. - Miasto i informacja turystyczna za mało promują wałbrzyską giełdę i tak to wygląda – żali się Wiesław Żywiecki, jeden ze sprzedawców. – Podobne giełdy organizowane są także w innych miastach, ale tam jest zupełnie inaczej – wchodzi mu w słowo Benin Pisula, mieszkaniec Świebodzic, pasjonat historii.

- Nie przywożę tu wszystkich swoich eksponatów, nie warto – dodaje inny. – W Świdnicy np. zainteresowanie jest dużo większe. Zdarzają się ludzie, którzy przyjdą, żeby coś kupić i wtedy biorą. Na ogół jednak wolą oglądać – wyjaśnia pan Żywiecki. – A wie Pani, człowiekowi zawsze potrzebna jest jakaś rozrywka. Czasem córce się coś znudzi, jakieś korale czy kolczyki i mówi, idź tato, sprzedaj – śmieje się mężczyzna. - Trzeba mieć różne zainteresowania i realizować swoje pasje bez względu na wiek – dodaje.

Jak się okazuje, większość wystawianych dziś na sprzedaż rzeczy pochodzi z prywatnych mieszkań
- Nie wie Pani nawet jak dużo czasami rzeczy ludzie mają w domach – kiwa głową jeden ze sprzedawców. – Medale, monety, zabytkowe stare naczynia, klamki itp. Taką kolekcję jak ta tutaj, można nazbierać bardzo szybko – mówi.

- Pierwsze książki wyciągnąłem „ze śmieci”. Później, gdy ludzie zobaczyli, że tym handluje, sami zaczęli przynosić, żeby się tylko pozbyć ich z domu – opowiada Stanisław Głańczak, handlujący książkami, szczególnie albumami malarskimi.

- My nie tylko sprzedajemy, ale także czasem kupujemy – uśmiecha się pan Żywiecki, pokazując trzymaną w ręce malutką figurkę hiszpanki. – Bo piękno kryje się w każdym przedmiocie, tylko niestety, ludzie stali się za mało wrażliwi i często mijają je nie zdając sobie z niego sprawy.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group