Pierwszy set zaczął się znakomicie dla podopiecznych Krzysztofa Janczaka, bowiem prowadziliśmy 6-1. Później jednak wałbrzyszanie popełnili kilka prostych błędów i goście doprowadzili do wyrównania po 10. Victoria znów zaczęła grać lepiej i na efekty nie trzeba było długo czekać, bo zrobiło się 18-13. Już do końca tej partii Victoria kontrolowała to co dzieje się na pakiecie i wygrała seta do 17.
Drugi set miał inny przebieg. Astra wygrywała 9-6, a później 14-11. Victoria starała się doścignąć rywala i w pewnym momencie zrobiło się 17-19, a po kilka minutach wałbrzyszanie wyszli na prowadzenie 23-22. W decydującym momencie więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni i wygrali seta do 24.
Trzeci set przebiegał od początku pod nasze dyktando. Victoria prowadziła 4-1, 16-7 i stało się jasne, że tę partię wygra. Wystarczy tylko powiedzieć, że nasi dali ugrać przeciwnikowi zaledwie 9 punktów.
Czwarta partia była bardziej wyrównana. Wynik najczęściej oscylował wokół remisu (8-8, 11-11). Później gospodarze wypracowali dwa punkty przewagi i taki stan utrzymywał się bardzo dugo. Victoria nie dała sobie wydrzeć już zwycięstwa w secie i wygrała do 22, a cały mecz 3-1.
Victoria PWSZ Wałbrzych – Astra Nowa Sól 3-1 (25-17, 24-26, 25-9, 25-22)
