Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4226
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dzierżoniów: Górnik podbił Dzierżoniów

Sobota, 11 kwietnia 2009, 19:17
Aktualizacja: 19:19
Autor: piasek
Dzierżoniów: Górnik podbił Dzierżoniów
Górnik Wałbrzych idzie wiosną jak burza
Fot. archiwum
Lechia nie dała rady liderowi tabeli IV ligi z Wałbrzycha. Mimo, że do przerwy utrzymywał się remis, po zmianie stron do zdecydowanych ataków ruszyli Górnicy. Dwa z nich zakończyły się golami.

W pierwszej połowie pojedynek był niezwykle wyrównany. Obie drużyny bardziej myślały o zabezpieczeniu własnych tyłów niż o strzeleniu gola. Dlatego brakowało groźnych sytuacji pod bramkami. Pierwsi mocniej zaatakowali goście, którym w 11 min zabrakło nieco szczęścia. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Grzegorz Michalak, który ku zaskoczeniu wszystkich trafił w… słupek. Za chwilę tuż zza linii pola karnego uderzał z woleja Rafał Majka, ale minimalnie niecelnie. Najlepszą okazję do objęcia prowadzenie Lechia zmarnowała w 22 min. Kamil Kuska podał w tempo do Macieja Flisowskiego, a ten z 11 m fatalnie przestrzelił. Po pół godzinie gry z rzutów wolnych swoich sił próbowali Marcin Morawski i Krzysztof Pietrzykowski, ale bez powodzenia. W samej końcówce pierwszej odsłony ładnie główkował Marek Wojtarowicz, ale piłka po jego strzale w niewielkiej odległości przeleciała obok słupka.
Na początku drugiej odsłony wiele szczęścia mieli goście. Po rzucie wolnym egzekwowanym przez graczy Lechii piłka trafiła w poprzeczkę. Po drodze musnął ją jeszcze golkiper z Wałbrzycha i uchronił w ten sposób swój zespół przed utratą gola. Ta sytuacja wpłynęła mobilizująco na przyjezdnych, którzy od tego momentu zaczęli powoli przeważać. W 53 min Bartosz Konarski, dobijając strzał swojego kolegi z drużyny, trafił nawet do siatki, ale sędzia uznał, że wałbrzyszanin był na pozycji spalonej. W 63 min Górnicy dopięli swego. Ze skrzydła dośrodkowywał Grzegorz Michalak, a akcję zakończył celną główką Rafał Majka. Za chwilę w dogodnej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Dominik Janik, ale niezbyt czysto trafił w piłkę i ta przeleciał obok słupka. Wreszcie w 84 min podopieczni Roberta Bubnowicza zadali decydujący cios. Tym razem podawał Janik, a piłkę do siatki skierował w polu karnym Grzegorz Michalak, ustalając w ten sposób wynik potyczki.

Lechia Dzierżoniów – Górnik PWSZ Wałbrzych 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Majka (63), 0:2 G. Michalak (84)
Lechia: Kamieniarz – Górski, Paszkowski, Rapacz, Bielecki, Kuska, Wojdak (57 Ślepecki), Kuriata, Pietrzykowski, Flisowski (64 Charciarek), Burkot (77 Gronczyński).
Górnik PWSZ: Jaroszewski – Majka, Przerywacz, Wojtarowicz, D. Michalak, Wepa, Morawski, G. Michalak, Tobiasz, Konarski (78 Rytko), Janik (88 Czechura).

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group