Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 5441
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Dzieci z wizytą u rumaków

Poniedziałek, 31 maja 2010, 19:55
Aktualizacja: 19:56
Autor: MS
Wałbrzych: Dzieci z wizytą u rumaków
W Stadzie Książ można było zobaczyć wiele ciekawych rzeczy
Fot. Krzysztof Żarkowski
Z okazji Dnia Dziecka Stado Ogierów w Książu przygotowało dwudniowy festyn dla dzieci. W niedzielę szyki pokrzyżował nieco deszcz, ale na szczęście było gdzie się schować.

W świetlicy dzięki Ogólnopolskiemu Teatrowi William-Es z zamku Książ zagościła Calineczka. Widzowie siedzieli na krzesłach, stołach i bryczce. Wielką radość dzieci (i rodziców) wywołał Ropuch, śpiewając: „Już taki jestem mokry drań!”. Był to mały koncert dobrze znanych piosenek, motyl śpiewał na melodię „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, a Chrabąszcz miał kaszkiet, marynarkę, skórzane rękawice i śpiewał z zacięciem Antka Cwaniaka: „Chyba się trochę pomyliłem, chyba nie ciebie zobaczyłem, masz krótkie nogi, ręce i szyję, mama chyba mnie zabije!” Mamy się zaśmiewały. Były też ciekawe dialogi: Kret: - To kakao jest gorzkie! – Mysz: - Nie ma cukru. Kryzys jest! – Kret: - A, zapomniałem, że sąsiadka reprezentuje klasę średnią...

Zawsze uśmiechnięta mimo dramatycznych przygód Calineczka wyszła cało z wszystkich opresji i znalazła mężczyznę swego życia, a aktorzy – Danuta Gordon, Katarzyna Borowiec i brawurowo wcielający się we wszystkie męskie role Robert Delegiewicz – zebrali długie brawa.

Prócz tego dzieci mogły obejrzeć pokaz wytwarzania podków na gorąco, tradycyjną techniką, przejechać się wierzchem lub bryczką, poskakać na trampolinie, albo pomalować się w kotka. – Albo w pieska, motylka, biedronkę, kwiaty, myszy, lisy, pociągi, aligatory, samoloty, wszystko to malowałam – mówiła Barbara Nowak. Właśnie przyszła dziewczynka, która po przejażdżce chciała przeobrazić się w konika. Ale konik jest bardzo trudny technicznie i dała się namówić na kotka.

Dzieci wędrowały po budynkach Stada, odkrywając przedszkole źrebaków, przyglądając się, jak masztalerze karmią konie i jak wygląda codzienne życie stajni. Rodzice narzekali, że musieli płacić za bilety.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group