Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4850
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION, Stare Bogaczowice: Dyrektor szkoły w Starych Bogaczowicach ripostuje

Wtorek, 14 października 2014, 10:07
Autor: red
REGION, Stare Bogaczowice: Dyrektor szkoły w Starych Bogaczowicach ripostuje
Fot. red
Wczoraj zaprezentowaliśmy list, jaki ukazał się na stronie internetowej klubu sportowego Unia Bogaczowice, a był autorstwa prezesa tegoż klubu. Dziś publikujemy odpowiedź dyrektor szkoły w Starych Bogaczowicach – Krystyny Witkowskiej–Nogawki.

„Szanowny Panie,

Nie mogę pozostać obojętna wobec Pana wywodów na temat oceniania w szkole. Chyba ma Pan złych doradców oświatowych, bo – co rozumiem – jako pośrednik ubezpieczeniowy, a prędzej znawca technologii ceramiki, ma Pan prawo się na tym nie znać. Z tego też względu je nie zabieram głosu w kwestii linii produkcyjnych, bo się na tym nie znam.

Otóż system oceniania nie ma nic wspólnego „z tabelkami, statystykami” i „zbędną biurokracją”. System oceniania z wychowania fizycznego, języka polskiego, matematyki itd. to wykładnia stosunku ucznia do przedmiotu, zaangażowanie i wysiłek wkładany w pracę na lekcji, postępy i rezultaty. Nie ma tu mowy o dyskryminowaniu i krzywdzie! Wszystkie zasady są jasno i precyzyjnie określone przez nauczyciela i przedstawione uczniom we wrześniu.

Wychowanie fizyczne ma je również i nikomu nie zamyka drogi do szóstek i piątek. Trzeba to tylko wypracować.

„Piłkarze stracili szansę na ocenę bardzo dobrą, motywującą ich do dalszej pracy”, „Nasi piłkarze nie powinni być za to (?) karani”. O czym Pan pisze? Dopiero rozpoczął się nowy rok szkolny. Przed nami wiele lekcji, rozgrywek i zawodów. Któż zawodnikom „Unii” zamyka drogę do dobrych ocen? Pozostaje tylko pytanie, co rzeczywiście sobą reprezentują.

Widzi Pan. „Jedynie słuszne” – jak Pan to nazywa – dziedziny sportu uprawianego w szkole przynoszą rezultaty. LA – VIII miejsce w rzucie dyskiem w województwie dolnośląskim, strzelectwo – III i VI miejsce wśród 36 szkół na Dolnym Śląsku, kolarstwo – mistrz i wicemistrz Polski, od lat mistrz Szkół Podstawowych i Gimnazjów na Dolnym Śląsku. Czy więc ocena celująca na koniec roku dla tych cztery lub pięć razy w tygodniu trenujących uczniów to niesprawiedliwość?

A tak na marginesie. Kolarz, plasujący się dwa razy w pierwszej dziesiątce najlepszych w Polsce, na koniec roku szkolnego w klasie III z wychowania fizycznego otrzymał ocenę dostateczną. Dlaczego? Bo nie spełniał podstawowych kryteriów wymagań. Czy to też jest „jedynie słuszne”?

Cóż więc. Pozostaje mi tylko życzyć Panu i Pana trenerom takich sukcesów, jakie mają moi nauczyciele. A że piłkarze rezygnują z „Unii”? Chyba musi być jakaś przyczyna.

Krystyna Witkowska-Nogawka,

dyrektor Zespołu Szkół

Czytaj również

Komentarze (17)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group