Michał Jakubowski urodził się poważnie chory. Początkowo lekarze mówili o operacji, ale szybko okazało się, że operacja w tym przypadku niewiele zmieni. Dziecko ma małogłowie, cierpi na wodogłowie wewnętrzne, ma też częste napady padaczkowe, niedowład kończyn i chorą tarczycę. To nie wszystkie dolegliwości, na jakie cierpi Michał, który jest szczególnie podatny na wszelkiego rodzaju infekcje.
Michała wychowują jego pradziadkowie - Albina i Jan Baziak. W pierwszych latach życia chłopca, Baziakowie sami finansowali jego leczenie. Od pewnego czasu jednak koszty rehabilitacji dziecka przerastają możliwości finansowe rodziny z Witkowa. Każdy kolejny dzień życia Michała to dar od Boga. Pradziadkowie, mimo olbrzymich przeciwności losu, nie poddają się i uparcie walczą o to, by chłopiec mógł sam jeść i siedzieć. Baziakowie dali Michałkowi wiele miłości i rodzinne ciepło.
Od kilku miesięcy chłopiec jeździ na rehabilitację do Centrum Rehabilitacji „Promyk” w Świebodzicach. Rehabilitacja przynosi pozytywne efekty. Jak zauważają opiekunowie, Michał jest silniejszy i weselszy. Tej rehabilitacji jednak za żadną cenę nie można przerywać, bowiem w przypadku Michała może to oznaczać nawet śmierć. Oprócz tego 4-latek raz tygodniu jest dowożony na rehabilitację do Wrocławia. Koszty tych rehabilitacji, koszty podróży to wielkie obciążenie finansowe dla rodziny Baziaków.
- Chłopiec potrzebuje kolejnych turnusów rehabilitacyjnych, ale skąd wziąć na nie pieniądze – pytają zrozpaczeni Baziakowie?
Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc dla 4-letniego Michałka Jakubowskiego.
Pomóc dziecku możemy poprzez wpłaty na konto:
Fundacja „Promyk Słońca” Warszawa, KRS 90215
PeKao S.A. I O/Warszawa nr:
78 1240 1037 1111 0000 0691 6349
Dla Michała Jakubowskiego