Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 5354
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

powiat wałbrzyski: Czy Powiat będzie musiał oddać półtora miliona złotych?

Piątek, 30 maja 2014, 7:30
Aktualizacja: Wtorek, 3 czerwca 2014, 17:03
Autor: PAW
powiat wałbrzyski: Czy Powiat będzie musiał oddać półtora miliona złotych?
Fot. red.
Po kontroli, jaką w Starostwie Powiatowym w Wałbrzychu przeprowadził Urząd Kontroli Skarbowej (UKS) we Wrocławiu, okazało się, że wykryto nieprawidłowości przy naliczaniu subwencji oświatowej za rok 2010. Najczarniejszy scenariusz zakłada, że Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu będzie musiało oddać Ministerstwu Finansów 1,5 miliona złotych.

- Wczoraj dowiedziałem się, że kontrola Urzędu Kontroli Skarbowej wykazała, że subwencja oświatowa w 2010 roku dla placówek oświatowych, którymi zarządzał wówczas powiat wałbrzyski, była źle naliczona i zawyżona – mówi radny Longin Rosiak. – Mowa o kwocie 1 miliona 451 tysięcy złotych. Osoba, która doprowadziła do naliczenia takiej subwencji, przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, bowiem zapewne obawiała się zwolnienia dyscyplinarnego z pracy.

Skarbik Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu Joanna Błażuk wyjaśniła, że kontrola została przeprowadzona w dniach 6 marca 7 kwietnia i wniosek pokontrolny sporządzony przez pracownika Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu faktycznie wskazuje na nieprawidłowości.
- Mowa o nieprawidłowościach przy naliczaniu subwencji oświatowej na 2010 rok – mówi Joanna Błażuk. – Zdaniem kontrolerów, sumy subwencji oświatowych w niektórych placówkach zostały znacznie zawyżone. Mieliśmy 2 tygodnie na złożenie wyjaśnień. I tak też zrobiliśmy. Te wyjaśnienia zostały wysłane do UKS-u.

Według radnego Marka Tarnackiego, to kolejna sytuacja, kiedy Zarząd Powiatu nie radzi sobie z zarządzaniem i doprowadza do skandalu.
- Radni nic nie wiedzą na temat przeprowadzonej kontroli, tymczasem groźba oddania 1,5 miliona złotych jest dla powiatu bardzo realna – mówi Tarnacki. – Zarząd Powiatu każde swoje niepowodzenie próbuje zamieść pod dywan. Jeśli spełni si e ten scenariusz to dla powiatu wałbrzyskiego będzie tragedia.

Wicestarosta Andrzej Lipiński uspokaja opozycyjnych radnych i zapewnia, że kwestia zwrotu tych środków do Ministerstwa Finansów nie została jeszcze przesądzona.
- Złożyliśmy wyjaśnienia, które przekazaliśmy do UKS-u. Ponadto prowadzimy rozmowy z przedstawicielami Gminy Wałbrzych i czekamy na dalszy rozwój wypadków – tłumaczy Lipiński.

Starosta Józef Piksa podkreśla, że sprawa dotyczy roku 2010, a więc czasu, kiedy powiatem zarządzali inni ludzie.
- Nie mamy co ukrywać, bo to dotyczy czasów poprzedniego Zarządu Powiatu – mówi Piksa. – Zobaczymy, jaką odpowiedź otrzymamy od UKS-u we Wrocławiu, ale wiem, że ten problem dotyczy wielu innych samorządów. Mam nadzieję, że Ministerstwo Finansów, które podejmie ostateczną decyzję w tej kwestii, znacznie obniży tę sumę lub ją całkowicie anuluje.

Mniej optymistycznie na sprawę patrzy Longin Rosiak, który stoi na twardym stanowisku, że w dużej mierze to Gmina Wałbrzych powinna ponieść konsekwencje takiej sytuacji, bowiem to Gmina Wałbrzych dążyła do odzyskania grodzkości dla miasta, a spora część szkół, którymi kiedyś zarządzało Starostwo, od 1 stycznia 2013 roku przeszła pod zarząd Gminy Wałbrzych.
- Opozycja martwi się o przyszłość powiatu wałbrzyskiego, bo widzimy co się dzieje – mówi Rosiak. - - Gminę Wałbrzych reprezentuje m.in. skarbnik Ewa Kłusek, która w 2010 roku była skarbnikiem w Starostwie Powiatowym i również ponosi odpowiedzialność za obecnie zaistniałą sytuację – uważa Longin Rosiak. - Jako Rada Powiatu powinniśmy zobligować Zarząd Powiatu do twardych rozmów z przedstawicielami Gminy Wałbrzych, by w razie spełnienia się czarnego scenariusza i konieczności zwrotu tych pieniędzy, Gmina Wałbrzych partycypowała w tych kosztach.

Czytaj również

Komentarze (12)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group