Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 5001
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych/Mieroszów: Czy Kamil był dręczony?

Poniedziałek, 22 marca 2010, 14:38
Aktualizacja: Wtorek, 23 marca 2010, 8:23
Autor: red
Wałbrzych/Mieroszów: Czy Kamil był dręczony?
Kamil Frąckowiak
Fot. KMP w Wałbrzychu
Wciąż nieznane są losy 16–letniego Kamila Frąckowiaka z Mieroszowa. Rodzina i policja poszukują chłopca, ale jak dotychczas bez skutku. Pojawił się jednak w tej sprawie nowy wątek. Istnieje prawdopodobieństwo, że nastolatek był dręczony przez swoich rówieśników.

O zaginięciu Kamila Frąckowiak informowały nie tylko lokalne media. Sprawą zainteresowały się nawet media ogólnopolskie.

Nastolatek wyszedł z domu 18 lutego i od tamtej pory nie wiadomo nic o jego losie. Rodzina i policja rozpoczęły poszukiwania, ale nie wiadomo, gdzie chłopiec może przebywać. Po raz ostatni Kamil był widziany w Unisławiu Śląskim. Według relacji świadków, kierował się w stronę Wałbrzycha.

Ostatnio pojawił się nowy wątek, który funkcjonariusze policji sprawdzają. Rodzina Kamila znalazła zapiski, które mogłyby świadczyć o tym, że chłopiec był dręczony w szkole przez swoich rówieśników.
- Na razie za wcześnie mówić o tym, czy ten wątek jest prawdziwy – mówi Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji.

Poszukiwania chłopca trwają. Coraz więcej osób i instytucji jest zaangażowanych w odnalezienie nastolatka. Nawet Fundacja Itaka, która specjalizuje się w poszukiwaniu osób zaginionych, zajęła się również tą sprawą.
- Sprawdzamy każdą informację dotycząca miejsca pobytu Kamila – mówi Jerzy Rzymek. – Na razie jednak poszukiwania nie przyniosły efektu.

Czytaj również

Komentarze (69)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group