Sprawa ta, według radnego Krzysztofa Kwiatkowskiego, budzie bardzo wiele kontrowersji i zastrzeżeń.
- Budzi to zastrzeżenia zarówno wśród mieszkańców poszczególnych gmin jak i przedsiębiorców – mówi Kwiatkowski. – Od lat przetargi na zimowe utrzymanie dróg wygrywają te same firmy. Na ten cel wydawane są coraz większe pieniądze, a efektów tej pracy nie widać.
Radny Kwiatkowski uważa, że poziom zimowego utrzymania dróg w powiecie wałbrzyskim pozostawia wiele do życzenia. Jest wiele miejsc, gdzie drogi są odśnieżane źle.
- Przejrzystość tej rady wymaga, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Należy się tej sprawie przyjrzeć, a myślę, że CBA zrobi to najlepiej – mówi Kwiatkowski.
Zdaniem mecenasa Jerzego Świteńki, na razie jest za wcześnie, by powiadamiać CBA o tym fakcie.
- Ta sprawa zasługuje na zbadanie, ale moim zdaniem, powinna się nią w pierwszej kolejności zająć komisja rewizyjna rady powiatu – mówi Jerzy Świteńki. – Zanim zajmie się tym organ ścigania należy zebrać materiały, które wskazywałyby na łamanie przepisów.
Mimo opinii mecenasa Świteńki, radny Kwiatkowski uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby skontrolowanie tej sprawy przez funkcjonariuszy CBA.
- CBA może sprawować nadzór i kontrolę nad wydatkowanymi publicznymi pieniędzmi – mówi Kwiatkowski. – CBA powinno sprawdzić dokumentację i czy nie doszło do nieprawidłowości.
Józef Piksa, który przez ostatnie miesiące pełnił w Powiecie funkcję Komisarza, podkreśla, że umowy na zimowe utrzymanie dróg powiatowych zawarł jeszcze poprzedni zarząd.
- Obowiązują te umowy do końca kwietnia – mówi Piksa. – Należy się tym przetargom przyjrzeć, ale dopiero komisja rewizyjna powinna ewentualnie wystąpić z wnioskiem do CBA lub Prokuratury, jeśli uzna, że doszło do łamania prawa.
