To państwo położone w południowo-wschodniej Europie graniczy z Serbią, Macedonią, Grecją , Turcją i Rumunią, dzięki czemu poszczycić się może niezwykłym mikroklimatem.
Starsi wałbrzyszanie Bułgarię, a zwłaszcza Złote Piaski czy Warnę, wspominają z rozrzewnieniem. Dziś na nowo odkrywa ją młodsze pokolenie. Ostatnio najmodniejszym regionem jest okolica Nessebaru i Słonecznego Brzegu, gdzie wypoczywają mieszkańcy różnych części Europy. Gwarny Słoneczny Brzeg, nazywany jest Las Vegas wschodniej Europy. Na jego kilkukilometrowym molo spotkać można wszystko, co służy rozrywce. Kluby, dyskoteki, bary z tańczącymi dziewczynami na ladzie, lunaparki, aquaparki, kina 4D, sklepy, restauracje, centra handlowe, kasyna z pokazami na żywo.
Słoneczny Brzeg najbardziej zachwyca nocą – światła przecinające niebo, muzyka, gwar, tysiące ludzi, erotic shows i seks shopy z obowiązkowymi „gwiazdami porno” za ladą. Wspomnieć trzeba także, że w Bułgarii bez problemu dostaniemy podróbki wszystkiego co wymyślił człowiek, a wysadzane brylancikami zegarki od Dolce&Gabany, Armaniego czy Pumy, „walają się” w wielkich stertach na przydrożnych stolikach okolicznych straganiarzy.
Jeśli wolimy coś spokojniejszego, warto odwiedzić Nessebar. To miasteczko należy do najstarszych osiedli Europy. Założone zostało przez Traków, a w VI w. p.n.e. miasto opanowali Grecy, umocnili i obwarowali. W swojej bogatej i burzliwej historii miasto znajdowało się pod panowaniem rzymskim, bizantyjskim i tureckim. Dziś w starej części, podziwiać można port, umocnienia i pozostałości po dawnych włodarzach, a także dziesięć świątyń w stanie ruiny. Malownicze knajpki, porośnięte winoroślami i wiszące nad brzegiem morza, przecina sieć uroczych uliczek pełnych straganów z oryginalnymi bułgarskimi wyrobami. Szczególnie popularne są kosmetyki z Doliny Różanej: miód, balsamy, kremy czy szampony, ale nie brakuje również rękodzielnictwa, pięknie tkanych torebek, ubrań, kapci, glinianych, zdobionych naczyń czy wyrobów z metalu. Część z tych rzeczy oczywiście kupimy w supermarkecie w Słonecznym Brzegu, opatrzone odpowiednimi naklejkami, składem itp. i po dużo niższej cenie. Urok starej części Nessebaru polega na tym, że w którą stronę by nie pójść zawsze można trafić na jakieś ruiny. Poza tym wszystkich przybywających wita charyzmatyczny kobziarz, który niestrudzenie przygrywa swoją melodię w tradycyjnym bułgarskim stroju.
W nowszej części miasta czekają na nas piękne piaszczyste plaże, doskonale utrzymane trawniki, ścieżki i kwietniki okalające deptak oraz wszystkie te rzeczy cechujące dobry wakacyjny kurort. Tu także znajduję się popularna plaża nudystów i zabytkowy statek. W Bułgarii istnieje świetnie utrzymana komunikacja autobusowa pomiędzy miastami i miasteczkami, dlatego z dotarciem gdziekolwiek raczej nie będziemy mieć problemów, a i bilety kosztują niewiele więcej niż u nas (1-1,5 lewa pomiędzy niezbyt oddalonymi od siebie miejscowościami, czyli od 2 – 2,5 złotego). Do aquaparków dojeżdżają bezpłatne busy, należy jednak uważać, bo w okolicy są tak naprawdę dwa warte uwagi (reszta to po prostu zjeżdżalnie dołożone do basenowego hotelu) – ten w okolicy Słonecznego Brzegu na pewno spełni oczekiwania osób kochających adrenalinę, ten niedaleko Rawdy nada się bardziej dla rodzin z dziećmi.
Z Wałbrzycha do Bułgarii dojechać można tylko autokarem (około 27-30 godzin jazdy) lub zdecydować się na samolot z Wrocławia. Zawsze też pozostaje transport własny, jednak w każdym wypadku pamiętać należy o ważnym paszporcie, bo trasa wiedzie przez Czechy, Słowację, Węgry i Serbię.
