Wtorek, 19 marca
Imieniny: Józefa, Bogdana
Czytających: 2873
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION: Będą kontynuować poszukiwania

Poniedziałek, 21 maja 2018, 14:46
Aktualizacja: 19:26
Autor: red
REGION: Będą kontynuować poszukiwania
Fot. Grupa Poszukiwawcza Riese
19 maj 2018 – to długo wyczekiwany dzień w historii Grupy Poszukiwawczej Riese.

Z pewnością śledziliście prace w Mieroszowie. Od kilku lat weryfikowane są informację o istnieniu podziemnej fabryki w Górze Jatki. Po zapoznaniu się z wieloma opowieściami, dokumentami i zeznaniami świadków – w tym opowieści człowieka, który miał pracować w podziemnej fabryce – w grudniu 2016 roku PPR rozpoczęła pierwszy etap prac. Wtedy przy pomocy ciężkiego sprzętu rozkopano pierwsze „podejrzane” miejsce w rejonie ulicy Wałbrzyskiej. Wtedy zatrzymano się na litej skale, ale jednocześnie zdobyto potwierdzenie, że jednak coś tam próbowano robić.

W marcu 2017 roku doszło do kolejnego spotkania przy pewnej betonowej płycie. Niestety, i tutaj łyżka koparki dość szybko natrafiła na litą skałę. Nie trafiono na wejście, ale znowu musiano sobie zadać najważniejsze pytanie – w takim razie - po co w lesie ten beton, wyraźnie widoczne wybrania terenu, podejrzane „bunkierki”? Żeby było ciekawiej – wykonano badania geofizyczne, które potwierdzały, że teren jest bardzo ciekawy.

Ale ciągle wzrok kierował się w stronę pomnika ofiar faszyzmu – tuż obok przystanku autobusowego. To właśnie tam świadek wskazywał wejście do podziemi. Jednak tym razem temat nie był taki prosty – pomnika ruszyć nie można, zbyt mało miejsca na koparkę, zbyt mało miejsca na urobek. Jednak zaprzyjaźniona firma – Instal-Gaz z Krotoszyna – dała radę. Właściciele – Panowie Dariusz i Mateusz Owczynników użyczyli sprzętu a ich fantastyczny i niesamowicie opanowany operator koparki Pan Darek, bez najmniejszego problemu i z pełną gracją wjechał za pomnik i rozpoczął pracę. Na początku odsłonięto stertę dość jednorodnego rumoszu skalnego, ale już po kilkudziesięciu minutach zaczęły pojawiać się dość zaskakujące przedmioty – m.in. porcelanowe izolatory z przedwojennej fabryki porcelany Josepha Schachtel w Jedlinie-Zdroju (Bad Charlottenbrunn). Po następnych minutach silnik koparki musiał się zatrzymać, bowiem w rumoszu ujrzano sporą szczelinę. A fakt pojawienia się w niej ciągu powietrza sugerował, że nie jest to tylko szczelina w rumoszu – kamera wziernikowa tylko potwierdziła przypuszczenie, że tym razem chyba jednak „coś jest”. Kolejne godziny tylko potwierdziły, że teren jest niezwykle obiecujący. Kamera wchodziła wgłąb pustki coraz dalej aż skończył się jej zasięg. Jednocześnie kończył się też zasięg małej koparki.
- Ale to, co ujrzeliśmy na monitorze, nie pozostawia wątpliwości – nie odpuszczamy tematu. Co dalej? Fakty nie pozostawiają wątpliwości. Teraz jednak czas na użycie cięższego sprzętu. Ale do tego musimy się szczególnie przygotować. O czym będziemy Was informować - mówią członkowie Grupy Poszukiwawczej Riese.

Źródło: Grupa Poszukiwawcza Riese

Czytaj również

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group