Czwartek, 18 kwietnia
Imieniny: Alicji, Bogusławy
Czytających: 5325
Zalogowanych: 6
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: A na Pszczyńskiej wciąż nieporządek…

Środa, 25 czerwca 2014, 10:29
Autor: red
Wałbrzych: A na Pszczyńskiej wciąż nieporządek…
Fot. użyczone
Ponownie napisał do nas mieszkaniec ulicy Pszczyńskiej, który jest oburzony faktem, że mimo jego zgłoszeń, przy ulicy Pszczyńskiej w Wałbrzychu wciąż panuje olbrzymi nieporządek.

„16 czerwca wysłałem zawiadomienie do Straży Miejskiej w Wałbrzychu oraz do redakcji Wałbrzyszka o nieporządku panującym na ulicy Pszczyńskiej w Wałbrzychu. Zawiadomienie zostało opublikowane na stronach Wałbrzyszka. Dzisiaj mamy 25 czerwca, minął ponad tydzień, a w sprawie nic się nie wydarzyło. No, może NIC to zbyt wielkie słowo, ponieważ jednak walające się śmieci, zmieniły miejsce spoczynku. A to wszystko za sprawą kochanych
pracowników firmy sprzątającej, którzy zapewne z dbałości o estetykę otoczenia, wyrzucili je w nieco wyższą trawę i dla niepoznaki zastawili pojemnikami na śmieci. Idąc, za ich sposobem myślenia, wnioskuję, że syf co prawda pozostał, ale nieco mniej razi, a wkrótce zarośnie trawą i będzie po krzyku.

Co do porządku i spokoju w okolicach ulic Piotra Skargi (bliskie sąsiedztwo uczelni), wspomnianej Pszczyńskiej i Skrzetuskiego, również nic się nie zmieniło. Ostatnio wracając z pracy, około 22.45, zastałem soczyste i widowiskowe mordobicie (częściowy widok wejścia do klatki schodowej po wieczornej „przesiadówce"). Pozwolę sobie jeszcze dodać, że ul. Pszczyńska i Piotra Skargi to parking dla studentów oraz miejsce zamieszkania kilkudziesięciu rodzin, z których zdecydowana większość to normalni, porządni ludzie. Na ulicy Skrzetuskiego (odcinek ok. 200 m długości), znajduje się aż jedna (!) latarnia uliczna, poza jej zasięgiem rozciąga się w nocy zagadkowa ciemność. Co się w niej czai? Wolę nie
sprawdzać. W zimie przez ok. 6 tygodni była nieczynna. Dopiero po wielu skargach mieszkańców, naprawiano wiekową lampę.

W imieniu mieszkańców chciałbym podziękować służbom miejskim za całkowity brak reakcji. Serce rośnie na myśl o tak wspaniałych służbach, które totalnie ignorują płacących podatki, a więc utrzymujących ich mieszkańców.

W imieniu mieszkańców chciałbym również zaprosić radnych z panem prezydentem Romanem Szełemejem na czele do odbycia gospodarskiej wizyty, wszak, to tylko „rzut kamieniem" od magistratu. Jednak szanownych włodarzy chcielibyśmy powitać w piątkowy i sobotni wieczór (tak ok. 21.00) lub niedzielny poranek (tak, tak, cuda się dzieją w niedzielę).

Z wyrazami szacunku,

mieszkańcy i piszący w ich i swoim imieniu Marcin".

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (7)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group